Chyba temat trochę inny niż wszystkie :-)
Dziś w korku 31 stopni i myślałem że mnie pokręci bo nagle klima przestała działać.
Myślałem szlak trafił kompresor. Podjechałem pod dom i zacząłem sprawdzać - Wentylator nie kręci (zły znak), Odpięty czujnik temperatury cieczy - wentylator nie kręci (coraz gorzej)
Odłączyłem wtyczkę regulatora PWM i sprawdziłem napięcie na zaciskach (2 duże zaciski 12V - mały pewnie sterowanie około 3,4V) - po odpięciu na komputerze błąd 0480 Niekasowalny do momentu ponownego wpięcia wtyczki. W komputerze też pozostał błąd czujnika temperatury.
Wpadłem na pomysł by wentylator wpiąć na krótko i okazało się że kręci. Więc w akcie desperacji wykręciłem moduł i zmierzyłem napięcia na wyjściu (klima załączona, temperatura silnika 86 stopni , czas pracy silnika około 5 minut) i wynik to 0,4V.
Zatem wnioskuje że sterownik PWM do wymiany - i tu nasuwa się moje pytanie bo po wbiciu w google awaria sterownika pwm alfa 159 nie ma prawie żadnych wyników więc wywnioskowałem że to ustrojstwo nie psuje się tak jak dawne opornice (kiedyś kupiłem nową do fiata i już była uwalona - źle zgrzane zaciski do opornika)
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie ?