Witam, mam problem ze swoją alfą a tak dokładnie to przegrzewa mi się, prawie gotuje. Wyjaśniając po przejechaniu max 5 km z tego 2.5 w korku miałem prawie 120 stopni. Dodam że silnik jest prosto po remoncie, wczesniej pracował tylko na dwa tłoki i tez tak samo się grzał, lecz teraz powinno to ustąpić a tu jednak jest inaczej. Poziom płynu jest dobry na 100% bo sprawdzałem według ksiązki jak i porad na forach.
Drodzy koledzy tu jest moje pytanie co możecie mi doradzić?