Witam.
Na poczatku napomne iz moja 155-tka stala ok. 3 tyg. nie odpalana, a moj problem polaga na tym ze auto, dzis rano po nagrzaniu sie, zgaslo przy ok.50°C i dzieje sie tak zawsze jak tylko ponownie sie nagrzeje.Po ostygnieciu mozna bez problemu je ponownie odpalic.
Wczoraj poznym wieczorem natomiast, po odpieciu akumulatora i po 30min. podpieciu ponownie, auto chodzilo az do wlaczenia akumulatora z tym ze trzymalem silnik na obrotach, przy ob. jalowych zgaslo przy ok. 70°C. Dodam ze obroty silnika czasami falowaly.
Wyczytalem na forum ze to czujnik polozenia walu, jesli tak to w jakiej cenie mozna go dostac i czy ciezko go samemu wymienic, poniewaz jestem w delegacji za granica i nie mam dostepu dokanalu.
Czy ponowny restart komputera cos pomoze?
Dziekuje z gory za wszystkie sugestie, mam nadzieje ze problem bedzie nieskomplikowany a rozwiazanie oczywiste poniewaz na poczatku przyszlego tyg. planowalem powrot do Polski
Pozdrawiam
Andrzej