witam jakis czas temu w aucie poodrywały mi sie klapki od kolektora ssącego i narobiły sporego bałaganu w silniku kolektor został wymieniony przy okazji zrobiłem egr (wymiana starego na nowy) rozrząd , nakładki na wtryski itp . po odebraniu auta miałem go nie drażnic przez pierwsze tysiąc kilometrów , niestety po przejechaniu około 900 km na trasie nagle w aucie spadła moc krecił sie do max 2 tys i dalej nie szedł znajomy polecił mi wypiąc kleme minusowa tak też zrobiłem wsiadam w auto i po kilku km to samo oddałem auto do aso wstepna diagnoza wina egr odebrałem auto po "naprawie" i przejechaniu 15 km znowu powtórka z rozrywki jutro jadę znowu do serwisu , dodam że nie pojawił sie żaden komunikat na desce i po podpięciu do kompa tez cisza . Miał ktos z was podobny problem , z góry dziekuję za odpowiedz pozdrawiam