Witam wszystkich. Zakupiłem jakiś czas temu moją drugą 166. ( pierwsza była TB ) Z oczywistych powodów chcę lekko podnieść moc, aczkolwiek wiem że moim ogranicznikiem jest skrzynia która się po prostu rozsypie. Z przeprowadzonego wywiadu wiem że bezpiecznym ( w miarę ) limitem jst 380 ~390 nm bo inaczej skrzynia mówi "papa" Ale co siada pierwsze. Czy problemem jest konwerter , który można wzmocnić, czy bebechy skrzyni. Na stronie squadratuning wyczytałem że zabezpieczeniem jest ograniczanie momentu na 1,2 i 3 biegu progresywnie coraz mniejsze. Ponadto zastosować można inną turbinę która dmucha nieco wyżej bo automat i tak zżuci bieg na niższy i złapie obroty a czynnikiem mielącym skrzynie jest moment a nie konie. A że nasze 20v wesoło kreci się do 4700 obrotów to można ponadto zmienić charakterystykę turbo aby było więcej koksu u góry i myślę kilkanaście dobrych koników więcej. Robiłem już zmianę turbo w 1.9 jtdm ( co prawda w saabie ale było robione ) Niespecjalnie boje się coś grzebać bo gdy coś klęknie niemiłosiernie to kupie po prostu trzecie 166 Jest to moje trzecie auto w rodzinie więc robić można. Zasadą jest to że niestety musi pozostać tam automat... względy mojej 2 połówki Pozdrawiam i czekam na jakieś sensowne wypowiedzi odnośnie skrzyni. Wiem że się da bo na tej skrzyni biegają saaby o mocy 350 ~380 koni Aczkolwiek są to benzyny