komputer często pokazuje inny błąd np czujnik ciśnienia paliwa na listwie a to w 95% hest czujnik położenia wału koszt zamiennika 40zł a jeśli wam nie odpala to psiknąć delikatnie placzkiem (odkręcając tą mała puszkę i psiknąć w okolicę filtru powietrza) normalnie można jeździć i będzie normalnie odpalać ale nie oprzyśpieszać gwałtownie
placzek nie służy do odpalania auta. Jeżeli coś się zepsuło to trzeba znaleźć przyczyne i ją zlikwidować. Porady o tym ,żeby plaka psikać na filtr są KARYGODNENapisał dragon855
[C
wymienilem czujnik polozenia zrobilem ok 120km i chodzi podziekowal za pomoc tylko czemu zadnego bledu nie wyswietlilo?
No to jest ciekawe. Sam widziałem że rejestruje ecu takie błędy a u Ciebie nic. Może tzw przypadek alfa?
też tak kiedyś miałem że nie pokazywał błedu dlatego mówiłem ci żebyś wymienił ten czujnik. To znaczy że pompę wziołeś niepotrzebnie?
wychodzi na to ze nie potrzebnie ale jesc nie potrzebuje:p chybqa ze masz kupca to ci ja podrzuce
u mnie był taki sam objaw ale wywaliło błąd na kompie zarówno w 147 jak i w 166. Po wymianie latają na razie bez problemu.
Problem jest tego typu że byłem u dwóch mechaników i ich sprzęt nie chce sie łączyć z kompem w moim aucie... i nie wiem czy problem tkwi w kiepskim sprzęcie czy może coś w samochodzie mam nie tak:/
Problem zazwyczaj tkwi w mechanikach. Tzn . Ja już kilka razy spotkałem się ( na widok mojego auta a raczej marki auta ) z grymasem na twarzy . Jeden mechanik wręcz odmówił mi naprawy. Trzeba poszukać dobrego mechanika - lepiej zapłacić więcej i mieć spokój niż dać pseudomechanikowi ,który potrafi jeno klocki w Golfie wymienić i wachacze ( o ile to nie wielowachacz ) . Najlepiej kupić kabelek za pare złoty , FiatEcuscan i ogien . No i uczyc się z forum i własnymi rękami naprawiać te auta bo daje to niesamowitą radoche jak poskładamy do kupy i o dziwo działa
. A pozatym ja jestem tego zdania ,że jak nauczysz się naprawiać Alfe to możesz nawet Boeinga rozłożyc i złożyc do kupy .
Odgrzewam temat,Alfa 166 2,4 JTD 98r.
Po gwałtownym wciśnięciu pedała gazu mocno idzie do 3000/3500 tyś.obr. następnie zgaśnie,zapali za 2-3 razem i ok dopóki znowu nie depnie się jej mocno, pierwsza sprawa bez kompa wymiana czujnika położenia wału,zrobione,komp kasacja błędu,test nadal to samo,komp,wywaliło błąd wtrysków.
Wiadomo wtryski do regeneracji,lecz zanim je wyciągnę pytanie czy to tylko ich wina czy jeszcze coś innego związanego z wtryskami pompą CR czy może coś jeszcze...może miał kto taki przypadek już?
Wtryski wyciągam jutro i oddam do regeneracji,chyba że już nie ma co regenerować!?
'Nie uważaj się za fana motoryzacji póki nie kupisz Alfy,póki nie doświadczysz huśtawki bólu,rozczarowania i agonii po krótkiej chwili gdy wszystko jeszcze działało i byłeś na dobrej drodze'
Jeremy Clarkson
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
