Nieeeeee.. jakby mi ktoś opowiadał, to bym sobie nie umiał wyobrazić! Ten silnik, ta kiera i te felgi... a z tyłu wyblakły znaczek i "kranik", że zacytuję kolegę
Z resztą.. co tu dywagować - poduchę wywaliło, plastik za drogi był, to trzeba było wydziergać coś - pałer-tejp akurat w tym miejscu nie wyglądałby dobrze, to pierdalnął stylową szmatkę
A jednak klamot od Audi +50 do rispektu i wartość auta wzrasta