No i stało się ... Na moje nieszczęście we Włoszech...
Obstawiam nagrzewnice , ale może to coś innego
Podczas wyjmowania chodniczków zauważyłem ,że pod chodniczkiem kierowcy jest dosyć sporo wody ( nie tak ,żeby pływała ale jak się przyciśnie tą wykładzinę to wypływa)
po wytarciu i wysuszeniu zrobiłem 30 km i ... znowu mokro ... i też tylko pod dywanikiem kierowcy .. O dziwo płynu nie ubyło jakoś w znaczących ilościach ( ok 2-3mm w zbiorniczku) uważam to za normalne bo mam pare sparciałych rurek przez które przedostaje się co nie co..
Ale kurcze jak nie z nagrzewnicy to z czego innego mogło by cieknąć...
czy można się w jakiś łatwy sposób dostać do niej i zobaczyć w jakim jest stanie ?