alfist, zapomniałeś o jednym istotnym szczególe, Ty mówisz o 16V a w 164 jest 8V, zupełnie inny silnik, ten do normalnej jazdy ma zalecony 10W40, tutaj nie problemów z wariatorem, zacieraniem panewek itp.
alfist, zapomniałeś o jednym istotnym szczególe, Ty mówisz o 16V a w 164 jest 8V, zupełnie inny silnik, ten do normalnej jazdy ma zalecony 10W40, tutaj nie problemów z wariatorem, zacieraniem panewek itp.
Tak jest, miałem na myśli 16V, - najbardziej popularny TS u nas. Jeśli w 8V jest inaczej to nie wiem- nie znam tego silnika i mało mam o nim informacji. Ale widzę że objawy spadku ciśnienia w układzie smarowania po wlaniu rzadszego oleju są podobne jak w 16 V. Ale być może 8V lepiej to znosi, nie wiem.
Dziś podmieniłem czujnik na FAE 14500, niestety sporo zawyża. Na zimnym silniku pokazuje 6 bar. Podłączałem również manometr i na zimnym od razu szło na 4 bary, także wszystko w porządku.
Pozostaje teraz kwestia doboru odpowiedniego czujnika. Możecie coś innego polecić?
Weź poprawkę na "jakość" wskaźnika w zegarach i wiek auta, osobiście traktuję jego wskazania jako wskazówkę czy wszystko gra, nie zwracam uwagi na dokładne wskazanie choć w sumie z ciekawości podłączę kiedyś manometr i zobaczę co się realnie dzieje.
mierzylem u siebie manometrem i pokrywa się z czujnikiem z poloneza (tu potrzebna jest przejściówka)
zimny: idle 5barów, 2k+rpm 5 barów
rozgrzany: idle 2 bary, 2k+rpm 5barów
to samo w czasie jazdy.
Ciśnienie do 4 barów buduje sie w przedziale 1000 - 1500 obrotów.
olej aktualnie eurol 5w50, bo testuje rózne
Ostatnio edytowane przez rafal_155 ; 08-06-2021 o 16:35
Czujnik do Poloneza aktualnie jest na poziomie cenowym jak pozostałe zamienniki niby do Alfy. Istnieje alternatywa, czyli czujnik od Łady. Parametry praktycznie takie jak przy wyrobie FSO. Trzeba się zaopatrzyć i testować. Może na dniach coś pokombinuję.
rafal_155, to by wskazywało że mój czujnik też pokazuje prawdę bo wartości takie jak u Ciebie.
Dziś podmieniłem czujnik na ten od Łady: PEKAR MM393A. Niestety wskazania porównywalne z tymi co FAE. Może na ciepłym silniku ciut lepiej pokazuje, ale na zimnym od razu leci na 7 bar.
Zregenerowałem oryginalny czujnik. Powody zepsucia prawdopodobnie były trzy:
1. stary uszczelniacz, przez który systematycznie przedostawał się olej i zalewał potencjometr umieszczony wewnątrz czujnika
2. zgromadzenie się ciśnienia w części w której znajduje się potencjometr i uniemożliwienie jego prawidłowych wskazań
3. zsunięcie się drucika odpowiadającego za wskazania potencjometru
Zanim otworzyłem czujnik, zrobiłem małą dziurkę w jego górnej części, tzn. obok konektora. Syknęło dość spore ciśnienie i wylało się trochę oleju. Następnie odgiąłem zaprasowaną część. Wylało się jeszcze więcej oleju i wypadł drucik. Wymyłem wszystko dokładnie, osuszyłem, zamontowałem drucik na miejsce. Następnie skalibrowałem czujnik. Tzn. podłączyłem czujnik śrubunkiem pod dźwignię, którą dawałem odpowiednie ciśnienie, jednocześnie mając podgląd na manometrze jakie ciśnienie zadaję. Śrubunek do masy, a konektor pod kabelek od wskaźnika w Alfie. Regulacja odbywa się właśnie tym drucikiem, który spadł. Można go doginać lub rozginać. Ustawiłem wszystko według wskazań manometru, czyli to co na manometrze, to samo pokazywał wskaźnik w Alfie. Zaprasowałem go z powrotem, a dziurkę zaślepiłem małym wkrętem tak, aby w razie czego nie wytwarzało się wewnątrz ciśnienie. (niestety nie ma dostępu do uszczelniacza, także jest ryzyko, że olej może się tam mimo wszystko dostawać, chociaż sprawdzałem pianą zaworek, który unosi ramię potencjometru, to przy podawaniu ciśnienia żaden bąbelek się nie pojawiał, także, może coś podeszło i dlatego przepuszczał).
Teraz sytuacja wygląda następująco:
Zimny 4 bary na starcie, a za moment już 5, po czym w trakcie jazdy dochodzi do 6 bar
Ciepły, po dłuższej podróży na wolnych 2 bary, od 1500 obr. do 2 tys. obr. 4 bary, ponad 2 tys. obr. 5 bar
Myślę, że może tak zostać
![]()
Ostatnio edytowane przez Bjorn ; 14-06-2021 o 17:54
o kurde, dobra robota!