Witam Serdecznie,
Mam problem z silnikiem w Alfie romeo 156 silnik, 2,4 jtdm 20 v, 175 hp. Auto śmigało OK tylko pokazywał mi się cały czas bład przepływomierza P1238, a ze czekałem na półoś uznałem że wyczyszcze Egr i zaślepie go tą częsciową zaślepką wraz z podkładkami. W między czasie wymieniełm filtr paliwa i powietrza. Po podłaczeniu wyszstkiego zapaliłem auto, z niewielkim problem prawdopodbnie wynikającym z dobiciem ciśneinia przez nowy filtr. Pojawił się problem. Samochód nie wkręcał sie na obroty, pochodził do właczenia witraka chłodnicy i dalej to samo. Przewertowałem nasze forum i wyjąłem czujnik ciśnienia spalin (ten na kolektorze dolotowym przykręcany jedną śrubą m6) był cały zabrudzony tak jak Egr , przeczysciłem go i dalej to samo, wymieniłem na nowy i też nie pomogło (sprawdzałem 2 sztuki). Dodam że błedów nie ma oprócz sporadycznego p1238 (zdjąłem zaślepkę). Auto odpala ociężale nie wkręca sie na obroty jak juz mu się uda to po dłuższym wciśnieciu gazu, z odpiętym czujnikiem doładowania mozna nawet jechać bo z nim nie mam mocy do ruszenia z miejsca. Przy 2000 obr tak jakbym nie chodził na jednym cylindrze (dymi na siwo ) na wolnych obrotach w miarę chodzi równo. Podejrzewam że jest strasznie zabrudzony kolektor dolotowy i nie dostaje powietrza przy większych przepływach. Wczoraj wykreciłem Egr i jak go wkładałem wcześniej po czyszczeniu był czyszciutki teraz jest juz na nim tłusty czarmy nalot (jakby auto przylewało) zacząłem zdejmować dolot i zostało mi odkręcenie śruby pod pompą i tu mam problem nie chciłabym rozpinać rozrządu bo zaraz znów coś zepsuje, czy są jakieś inne możliwości odkręcenia tej śruby, czy może wogóle powinienem patrzeć na coś innego?![]()