Wiem, że to nie Alfa, ale silnik ten sam. Muszę poprosić Was o pomoc, ponieważ kończą mi się pomysły. Jest kilka tematów o nierównej pracy na zimnym silników, ale mój przypadek jest zupełnie inny.
Zaczęło się od tego, że auto po dłuższym postoju nierówno odpalało, czy to zima czy lato.
Co zostało zrobione.
- Wymieniłem wszystkie świece na Beru, nie pomogło.
- Wtryski zostały sprawdzone, przeczyszczone, końcówki wymienione. Pomogło, ale tylko na rozruchy podczas mrozów. Gdy temperatura jest w plusie, auto po kilku godzinach stania odpala nadal nierówno. Trwa to kilka sekund i po chwili wszystko gra.
- Wymieniony czujnik temperatury. Myślałem, że jest uszkodzony, ponieważ po zdjęciu wtyczki z czujnika auto odpala super.
- Wgrany nowy soft w ASO. Jest ciut lepiej
- DPF na moje oko sprawny, wypala się co kilkaset kilometrów.
- Klapy wirowe pracują. Listwa na miejscu. Minimalna nieszczelność na piątej klapie, tam gdzie jest cięgno sterujące. Nie wiem czy winić tutaj klapy skoro w innych sytuacjach auto odpala super.
- EGR na próbę zaślepiony. Nie pomogło.
- Korekty w normie, bliskie zera, max +-0,3 na dwóch cylindrach.
Moc w normie, spalanie w normie, zero dymu przy odpalaniu, ewentualnie czasem czuć gryzące spaliny. Czasem pomaga kilkukrotne podgrzanie świec. Może centralka?
ASO chciało zacząć od spraw mechanicznych. Na razie nie oddaję im auta bo mi pół silnika wymienią.
Gdzie szukać dalej?![]()