Cześć,
Dzisiaj moja Alfa strzeliła focha. Rano normalnie dojechałem do pracy, niestety po pracy odpalić już nie chciała. Nie wiem czemu, ale rozładował się akumulator. Kolega próbował mnie odpalić na kable, jednakże się nie dało - po przekręceniu zapłonu było słychać "cykanie" ale rozrusznik nawet nie myślał o zakręceniu. Stwierdziłem, że spróbuję inaczej - wyciągnąłem aku, zawiozłem do domu, naładowałem, wróciłem do alfy, podpiąłem.... O RANY, ONA ŻYJE. Odpaliła na dotyk. Ok... odpalił silnik na dotyk. Problem pojawił się z ICS'em i zegarami, a dokładnie ich górną częścia i dodatkowo z oświetleniem wnętrza. Nie działa ICS - w ogóle nie świeci, nie działa klima (analogicznie... skoro nie działa ics to klima też). Podświetlenie zegarów działa, kontrolki pod zegarami też i nic więcej. Zegary ani licznik km nawet nie myślą o podniesieniu się. To samo z oświetleniem, nie działa górne, ani nie działają lampki w drzwiach. Dodam, że jak kręciłem na kablach, to wszystko działało...
Podłączałem pod komputer - fes twierdzi, że wszystko jest ok.
Jakieś pomysły ?