Panowie, alfa ma problem podczas jazdy aby wejść powyżej 5tys obrotów (na jałowym problemu takiego nie ma) dzwoni z katalizatora podczas postoju jakby w środku się pokruszyło coś. Sprawdziłem na FESie błędów nie ma przepływka ma prawidłowe parametry ( próbowałem jazdy na odpiętej bez zmian) więc stawiam że katalizator się zatkał. Moje doświadczenie z katami jest zerowe więc nawet nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie działają i jak są w środku zbudowane, i tu moje pytania :
1. Czy można go jakoś odetkać i wyczyścić ?
2. Jeżeli nie to czy można go w środku wybebeszyć ? Jeśli tak to macie jakieś sposoby otwierania tej puchy czy poprostu szlifierka i do dzieła a następnie spawanie ?
ewentualnie jeszcze jakieś pomysły co z tym zrobić ?