Witam. Dziś jadąc z płocka do gdańska na autostradzie zauważylem że auto jak by pływa. Przy prędkościach 140 160 delikatnie potrafi skręcić raz w lewo raz w prawo. Przy mniejszych prędkościach to nie występuje. Kolein brak bo autostrada. Wiatr raczej też aż tak autem by nie miotał. Normalnie bałem się jechać szybciej. Dodam że wymieniałem niedawno górny i dolny wahacz z prawej strony z przodu. Reszta zawieszenia według mechanika była ok. Co robić jechać na zbieżność i może geometrie?
Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka