Mam co jakiś czas dziwny objaw jakby uślizgnęło się na chwilę sprzęgło ale bardzo rzadko .Na pewno nie da się tego powtórzyć kiedy chcę ,dzieję się samo od czasu do czasu.Zdaję się że w tym momencie wskaźnik turbiny jakby kuca na chwilę ale nie mogę przyuważyć bo się po prostu nie spodziewam.
Druga sprawa,w trakcie spokojnej jazdy nic się nie dzieje a jak depnę powiedzmy na piątce czy czwórce auto jedzie ładnie ale też wskaźnik jakby kuca za każdym razem przy samej górze,coś jakby na zasadzie - podpompował to odpuszcza na jedną podziałkę i dalej jest ok.To norma czy z serii "wiedz że coś się dzieje"