Witam
Nie mogłem uwierzyć że coś takiego mi się przydarzyło ;p
Mam alfe romeo 147 1.9 JTD 140 km. Od momentu kupna ( w sumie dwa miesiące) nie działały mi w ogóle tylne szyby. Miałem się tym zająć jak zrobi się cieplej ale wczorajsza sytuacja zmusiła mnie do szybszego działania. Gdzieś na forum wyczytałem że po wciśnięciu i przytrzymaniu przycisków na pilocie szyby powinny się otwierać i zamykać. Jakie było moje zdziwienie jak przytrzymałem przycisk otwierania samochodu a tu nagle szyby zjechały na dół... I to łącznie z tylnymi które rzekomo nie działają... Najgorsze było to że szyby tylne sobie zjechały na dół a z pilota nie działa u mnie już podnoszenie... Pogoda straszna, zapowiadało się na deszcz a ja z otwartymi szybami hehe. Rozebrałem drzwi i na krótko podłączyłem silniczki szyb i podniosłem je do góry. Dziwne że te szybki nie chodzą jak trzeba. Silniczki są sprawne, napięcie dochodzi bo z pilota sie opuszczają. Przyciski w drzwiach również są sprawne gdyż są podświetlone a po wciśnięciu słychać piszczenie przy kierownicy (mam ustawioną głośność tych piszczałek na maxa). Macie jakieś pomysły? Tak sobie myśle że problem leży gdzieś przy samym sterowaniu. Może po zresetowaniu systemu samo się naprawi? Bezpieczniki nie są przepalone. Szukałem pod maską ale tam ich nie ma. W instrukcji wyczytałem że sa pod kierownicą więc je zlokalizowałem ale są całe. Chyba więcej bezpieczników w alfie nie maProszę o pomoc