Siemka
ostatnio moja "albretta" zaczeła stwarza problemy. A mianowicie: kierunkowskaz prawy przestał działac. Lewy mruga bez zarzutu a prawy się zbiesił. Od czasu do czasu na jakimś wyboju zapali się i świeci bez mrugania. Sprawdzałem żarówki -OK przerywacz - OK bezpieczniki -OK ????
Jeżeli ktoś się spotkał z podobnym objawem niesubordynacji niech da znac.
Z góry dzięki za szybką pomoc