problem... błąd P0404 oraz P0238

[alf147]

Na wstępie witam wszystkich miłośników naszych pięknych ALF

Proszę o porady oraz wskazówki dotyczące dwóch błędów.
Mam nadzieję, że uda mi się je wyeliminować bez wjazdu do serwisu...

Po pierwsze
błąd P0404
Układ recyrkulacji spalin - sygnał poza zakresem/wydajność
oraz
błąd P0238
Czujnik A wspomagania turbosprężarki - wysoki sygnał wejściowy

dodam, że raz na jakiś czas podczas ostrej jazdy wyłączy się turbina
po zrestartowaniu auta moc powraca
kilka dni temu wyczyściłem EGR w benzynce myśląc iż to jest przyczyna wyłączania się turbiny lecz po usunięciu błędów i ostrej przejażdżce pojawiły się nowe błedy wypisane powyżej...
proszę o pomoc bo nie ukrywam iż nie jestem znawcą w tym przypadku...

[alf147]

czyżby nikt nie miał podobnego przypadku?

[alf147]

pomocy żadnej a problem tkwi dalej

[prymie]

EGR - sprawdzić, wyczyścić raz jeszcze i częściowo zaślepić (jeśli zaślepisz całkowicie, wywali błąd i auto pójdzie w tryb serwisowy) - temat o zaślepce rozpoczął Maciek-156. No chyba, że zawór do wymiany, ale zawsze lepiej raz jeszcze sprawdzić, czy nie uda się tańszym kosztem wyeliminowac błędu.

Turbina - co to znaczy, że zatrzymała się w czasie ostrzejszej jazdy? Nie masz czasem przeładowania?
Ale tak naprawdę tylko kumaty mechanik + podpięcie pod kompa prawdę Ci powiedzą.

[flatbeet]

ja chyba miałem styczność tylko z tym drugim błędem. czyszczenie i zaślepienie EGRu nic nie dało. podobnie czyszczenie kolektora i czujnika ciśnienia doładowania wpiętego w kolektor /ale przeczyść go też, może tu tkwi problem/. to chyba nie turbina Ci się wyłącza tylko w ogóle odcinany jest dopływ paliwa. przynajmniej u mnie tak było że czasem komputer odcinał całkiem dopływ, naciskam gaz i nic sie nie działo /niefartowna sprawa szczególnie podczas wyprzedzania/
pojechałem z tym do ASO to mi powiedzieli że to mogą być dziesiątki powodów tej awarii i zaczęli od najbardziej prawdopodobnej - zaślepili EGR i wykasowali błąd z kompa, wzięli 250zl i nara. miałem wrócić jak by problem się powtórzył. nie zdążyłem nawet dojechać do domu
ale z ASO dałem se spokój, pojechałem do speca od Alf w Poznaniu, opisałem objawy i od razu dostałem odpowiedzieć że na 85% zawór sterujący turbiną do wymiany. i tak też było
także bez wizyty u mechanika się kolego raczej nie objedzie

[alf147]

kolego ile zapłaciłeś za ten zawór sterujący turbiną...
i gdzie się on znajduje...???

[flatbeet]

kolego ile zapłaciłeś za ten zawór sterujący turbiną...
i gdzie się on znajduje...???

dokładnie nie wiem w którym miejscu się to znajduje ale to jest, jak dobrze pamiętam, to
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...on_manual.html

ja za ten zawór dałem 300zł ale właśnie widzę że na Allgero można kupić już za około 150zł nowy.. hehehehhe.. dopiero teraz to widzę robocizna 90zł
pewnie gdybym znalazł ten link powyższy wcześniej to może sam bym spróbował najpierw przeczyścić ten zawór
.. chociaż nie, jak wymieniałem ten zawór to jeszcze nie było tego manuala bo on widzę z czerwca jest

[alf147]

koledzy gdzie odnajdę zawór sterujący turbiną???

ma ktoś może jakieś foty???