Witam ! Jak w tytule wyrwalo mi swiece zaplonowa z gniazda koledzy co radzicie z tym zrobic? Wiem ze sa jakies zestawy naprawcze do gwintow ma ktos jakies pojecie na ten temat?
Witam ! Jak w tytule wyrwalo mi swiece zaplonowa z gniazda koledzy co radzicie z tym zrobic? Wiem ze sa jakies zestawy naprawcze do gwintow ma ktos jakies pojecie na ten temat?
Ostatnio edytowane przez popi ; 18-06-2011 o 15:07
Jak to Ci wyrwało? Zerwałeś gwint przy wkręcaniu? Czy "wypluło" Ci świecę podczas pracy silnika? Co i tak nie jest normalne (ktoś coś spartolił). Tak czy siak nie baw się w żadne zestawy, kleje czy inne bajery. To nie rower tylko silnik spalinowy. Najlepiej to wymień głowicę. To nawet nie powinno być drogie. Możesz jeszcze zatulejować ale to musiałby zrobić naprawdę dobry ślusarz z dobrze dobranego materiału. Jednak i tak musisz zdjąć tą głowicę.
Moim zdaniem nowa głowica i tyle.
wyrwalo swiece podczas jazdy w pewnym momecie silnik zaczol chodzic jak traktor z takim "posykiwaniem" dzwonilem do mojego mechanika i powiedzial ze najprawdopodobniej byla zle wkrecona swieca i taki efekt niestety.
To jak ten fachura Ci tak wkręcił to na pal go! A jak sam to robiłeś to masz nauczkęGłowicę używkę powinieneś kupić bez większych problemów. Do tego uszczelka i po sprawie.
wszystko zalezy od tego co dokładnie się stało?? Po co od razu drugą głowicę??
Przeważnie dzieje się tak po przekreceniu świecy czyli gwint zostaje w głowicy a reszta leci w górę
Na moim przykładzie tak było i wystarczył szeroki srubokręt lub lewy wykrętak
Napisz dokładnie co się stało.
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
Jakim cudem gwint świecy CI został w głowicy skoro materiał świecy jest mocniejszy od głowicy?????? To mnie rozłożyłeś.... Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Świeca jest ze stali chromo niklowej (tak z grubsza) która ma wytrzymałość przynajmniej dwukrotnie większą od stopu aluminium (z czego jest zrobiona głowica). Musiałby w tej świecy mieć już naderwany gwint żeby się urwał nie uszkadzając głowicy.
To jak już tak bardzo liczymy na cuda to może świecy w ogóle nie wkręcił ???albo złapał na "dwa" gwinty..... Dlatego wyskoczyła. Zawsze może wziąć gwintownik, poprawić gwint w głowicy (o ile jest co), wkręcić nową świecę z czuciem i jak trzyma to jeździć tak dod następnej niespodzianki.
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 18-06-2011 o 19:31
No to cie zaskoczyłem.
Gwint został a porcelana poszła w p...
Wg Twojej wersji nie ma prawa rozerwać świecy?? Czy tez ukrecic jej przy demontażu??
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
aaaaa
tak to rozumiem. Czyli wada świecy i rozwaliło porcelanę. Tak to rozumiem. Ja zrozumiałem że gwint zerwało. Ok. To w takim razie autor musi dalece sprecyzować co się stało.
Ja również czekam na dokładne wieści od autora bo tak to mozna sobie gdybac.
Podejrzewam, że swieca się rozleciała.
Chociaż w scorpio kiedys wyrwało mi świecę razem z gwintem.
Znalazłem zakład, który zrobił mi nowy gwint bez ściągania głowicy.
Kosztu nie pamiętam ale z pewnością nie przekroczyło 100zł.
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
a wiec swiece byly wymieniane(niestety) za poprzedniego wlasciciela a zeby bylo weselej bylo to robione w aso a jesli chodzi o swiece to jest cala tylko gwint w glowicy jest "wyslizgany" tak jakby go wogole nie bylo.( a tutaj jest ten zestaw naprawczy mial ktos stycznosc z czyms takim)
Ostatnio edytowane przez popi ; 18-06-2011 o 22:48