Wziąłem się za naprawianie podgrzewania fotela kierowcy. Przycisk nie łączył więc go przeczyściłem, po podłączeniu i wciśnięciu świecą się obie diody (zielona i pomarańczowa), ale nie czuję żeby cokolwiek grzało. Próbowałem przez wtyczkę z przycisku zmierzyć oporność maty ale miernik pokazuje rozwarcie. Zatem pytanko: czy tam jest jakiś termostat, układzik, który przy obecnych temperaturach odcina ogrzewanie? Czy raczej mam walniętą matę? Chciałem to potwierdzić zanim wezmę się za totalną rozbiórkę fotela.