Cześć wszystkim! Mam pewnien problem z moją alfą 166 2.0 v6 TB mianowicie silnik chodzi bardzo, ale to bardzo głośno. Nie słychać stuków, po prostu wyje jak szalony i nie mam pojęcia czym może to być spowodowane. Drugą sprawą jest turbo. Załącza się normalnie, auto zaczyna lepiej przyśpieszać. Problem pojawia się przy zgaszeniu silnika. Zawsze przed zgaszeniem czekam minutkę, aby turbo się wyłączyło, ale nie robi tego. Po minucie, dwóch, gdy przekręcam kluczyk by zgasić auto silnik milknie, ale słysze wycie, świst, który tj. zwalnia i po chwili cichnie. Mam racje, że turbo się nie wyłącza? Nie zdarza się to za każdym razem, np. dzisiaj zrobiłem trasę 200km po autostradzie, dojechałem do celu, przekręciłem kluczyk po 2 min i nic nie wyło, za to po 15 minutowej przejażdżce po mieście odwrotnie. Muszę dodać, że zimne auto dosyć mocno mi dymi z wydechu. Czas na regeneracje turbo? Jaki jest to mniej więcej koszt? Kolejna sprawa - nie mogę opuścić przedniej szyby od strony pasażera. Poprzedni właściciel powiedział mi, że to wina jakiś gumek, które trzeba rozchylić. Jest sens to robić? Czy lepiej zająć się wymianą podzespołów odpowiedzialnych za opuszczanie i zamykanie szyby, jeśli tak, to jakich. Za udzieloną pomoc serdecznie dziękuję
!