Witam mam pytanko, chodzi o wymianę śrub wahaczy tylnych te przy kołach, są do wymiany...
Trzeba było zamówić, więc odebrałem je ze serwisu (koszt 120zł) ale na wymianę się nie zgodziłem bo koszt 200zł, no ja dziękuję bo gościu mówił jak dobrze pójdzie a tak to cena może wzrosnąć! Pojechałem dalej do następnego mechanika to powiedział, że przy wymianie tych śrub zdarza się, że uszkodzi się wachacz i następne koszty!! jak narazie mechanicy fiatów i alf !! Następny mechanik, że trzeba będzie podgrzewać palnikiem czy diaksem wycinać jak nie będą chciały wyjść, a tam są przecież silentblocki co na to gumy? chyba się rozpłyną?
Może sam je wymienię, ale na co mam zwrócić uwagę by czegoś nie uszkodzić? Czy może też nie da się nic uszkodzić??
Sruby mam krzywę i nie można ustawić zbieżności na tylnej osi na kołąch jest ok 1 stopnia na plusie i nie schodzi niżej wartość, a powinno być nie wiele więcej jak kilka minut.
Wachacze są ok a nie chciałbym oddać do mechanika który po wymianie śrub powie że są do wymiany wachacze, albo oddać do mechanika który weźmie 200-300zł za dwie głupie śruby!!
Dajcie jakieś wskazówki, może samemu je wymienie, szukałem ale nie mogłem znaleźć porad co i jak
(śruba oznaczona cyfrą 10 na zdjęciu poniżej)