Turbo było po regeneracji, lecz wskaźnik doładowania pokazywał tylko, że biło do 0,4 bara - rezultat brak mocy.
Rozwiązanie.
Skrócenie sztangi aktuatora
Niestety w tych turbinach (166, GTV) nie ma klasycznej regulacji za pomocą nakrętki i gwintowanej sztangi. Pierwsza czynnością jest podłączenie manometru do gruchy i pompowanie. Wg serwisówki ruszyć się 1mm powinna przy ciśnieniu 0,55-0,61bar, ruch 4mm przy 0,7-0,75bar. Sztanga porusza WG, który upuszcza spaliny do wydechu pomijając turbinę, przez co ciśnienie doładowania spada.
U mnie 1mm był przy ciśnieniu 0,35 a 4mm przy 0,5bar, stąd małe doładowanie.
Trzeba było skrócić sztangę, jako że nie ma regulacji ja wywierciłem drugą dziurkę na zawór WG 7mm niżej i teraz mam ciśnienia książkowe, gdyż przesunąłem charakterystykę pracy. Z racji upływu czasu sprężyna się ubija i zawór puszcza spaliny przy co raz mniejszym ciśnieniu. Można oczywiście jeszcze bardziej skrócić sztangę co da więcej kucy.