Cześć!
Od kilku dni - kiedy zimniej jest na dworze mam problem z hamulcem ręcznym.
Problem polega na tym - ze hamulec zaciaga sie bez problemu na 1-2 ząbki i trzyma bardzo dobrze.
Aczkolwiek w momencie kiedy zrzucę auto z hamulca, dźwignia od ręcznego staję się bardzo luźna (można bez problemu poruszać ją jednym palcem o 1-2cm w górę (mimo, że hamulec już jest zwolniony).
Po kilku minutach wszystko wraca do normy i dźwignia ręcznego znowu jest sztywna.
W czy może tkwić problem?