Witam! Mam problem. Dzisiaj grzebałem przy alfie i nagle zgasła i nie chce odpalić. Gdy próbowałem odpalić to po przekręceniu kluczyka nie zapala się ani grzanie świec ani kontrolka wtrysku. Fes też sie nie chce połączyć z ECU.Proszę o pomoc.
Witam! Mam problem. Dzisiaj grzebałem przy alfie i nagle zgasła i nie chce odpalić. Gdy próbowałem odpalić to po przekręceniu kluczyka nie zapala się ani grzanie świec ani kontrolka wtrysku. Fes też sie nie chce połączyć z ECU.Proszę o pomoc.
No to kaplica...
A powiedz co dokładnie przy niej robiłeś, bo stwierdzenie "grzebałem" jest strasznie ogólnikowe. Opisz dokładnie co robiłeś i w jakich okolicznościach zgasła. Bo póki co to można jedynie z fusów powróżyć. Napisz, czy kręci i nie odpala, czy wcale nie kręci? Czy nie pali Ci się kotrolka CODE? Może grzebałeś coś przy wiązce sterownika?
Właśnie odpiołem jakąś kostke przy komputerze i odpaliłem auto. Chodziło z minutę i zgasło. CODE się nie świeci bo immo jest skasowane. Dziwne jest to że po przekręceniu kluczyka nie zaświeca się kontrolka świec ani wtrysku.
Odpalałeś auto z odpiętym kompem?????????????? A możesz zdradzić tą tajemnicę co Cię tknęło że by to zrobić? Podpiąłeś z powrotem? Zrób reset i adaptację od nowa. Odłączasz aku na 15min. Po podłączeniu przekręcasz stacyjkę aż się zapalą kontrolki i czekasz 6-7min, potem wyłączasz kontrolki na 6-7min i odpalasz. Jak się uda to nic nie dotykasz dopóki nie włączą się wentylatory. W JTD też to powinno działać. Jeżeli dobrze pamiętam, jak nie to niech ktoś sprostuje.
Odpiołem tylko kostkę od pedału gazu ktora nie idzie bezpośrednio do ECU. Odpalił tylko nie było reakcji na gaz. Po chwili chodzenia zgasł i kaplica.
najbardziej jest dziwne to że te kontrolki się nie zapalają po przekręceniu kluczyka.
A moze wywalilo wylacznik bezwladnosciowy ? Ten co odpina zasilanie po wypadku ? Nie wiem jak by sie to moglo stac ale wydaje sie ze warto sprawdzic. Pisales ze odpioles kostke przy kompie pozniej ze od gazu, to co wlasciwie odpioles ? Sprawdz wszystkie bezpieczniki, masz 3 skrzyneczki, w podszybiu, kabinie i bagazniku. Ewidentnie nie masz pradu, musialo sie zrobic zwarcie gdzies i odcielo. No i jak pisalem sprawdz ten bezwladnosciowy bo moze komp po odpiecu gazu 'pomyslal' ze miales wypadek i odlaczyl zasilanie. Ja wiem ze to glupie ale nie takie rzeczy widzialem.
Ja raz w mojej nowej Corsie D ladowalem akumulator, zamontowalem go ide odpalac samochod i dupa! zjaral mi sie komp, a wlasciwie to tylko stracil pamiec. Laweta i programowanie 200euro ! Po czym probowalem dojsc dlaczego tak sie stalo i okazalo sie ze naladowany aku odpiety od ladowarki ma ponad 14-15volt zamiast 12jak przekrecilem kluczyk to sie zrobilo zapewne zwarcie i wywalilo mi pamiec kompa. Teraz zawsze sprawdzam po ladowaniu czy aku nie ma wiecej niz 12v a jak ma to czekam 2-3 godzinki zeby sie napiecie ulozylo.