Witam,
Wymieniłem turbine bo padła, działa wszystko, ładnie chodzi, ale nadal świeci kontrolka Motor Control System Failure. Czy powinna ona sama zgasnąć ? czy trzeba usunąć błąd na komputerze ? Moge z tym jechać w trase ?
Witam,
Wymieniłem turbine bo padła, działa wszystko, ładnie chodzi, ale nadal świeci kontrolka Motor Control System Failure. Czy powinna ona sama zgasnąć ? czy trzeba usunąć błąd na komputerze ? Moge z tym jechać w trase ?
A to tak ciężko pod kompa się podłączyć i odczytać w czym błąd?
Może nie mam kabla w domu a zaraz muszę wyjezdzać ? Nie można już człowiekowi normalnie odpowiedzieć ?
Elektronikę diagnozujesz elektroniką i wymiana turbiny nie powoduje błędu ECU.
no bo ten błąd mi wyskoczył jak jechałem z już rozwaloną turbiną i teraz swieci nadal, mogę z tym jechać ?
Jak mi turbo padło to nie miałem komunokatu zadnego tylko gwizd i brak doładowania, A co do MCSF musisz podłączyć kompa, sprawdzić i skasować jak sie znów pojawi to znaczy ze masz jeszcze problem, z ciesnieniem paliwa, lub zaworem egr, Na forum jest dokładny temat, opisujący sytuacje, jest to tryb awaryjny pracy ECU silnika wiec lepiej nie jezdzić jak nie gaśnie kontrolka bez sprawdzenia kopem o co chodzi.
tu masz link
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html
No ciekawe to co mówisz ale jak mi padało moje to jednak MCFS się zapalał![]()
Chip tuning, EGR off , DPF off, SCR off, Lambda off , modyfikacja dawki startowej oraz inne.
Więcej informacji: www.conmir.pl, lub Fanpage na FACEBOOK
Trochę o korektach - > Motoblog - wpływ korekt pod obciążeniem
Trochę o DPF - > Motoblog - co warto wiedzieć o DPF