Sorry za odgrzanie mega kotleta ale nie chcę zakładać nowego wątku.
Polerował ktoś swoją szybę od tego czasu?
Chodzi o to że przegapiłem wymianę wycieraczek... nie oszczędzałem na nich ale zauważyłem że narobiły sporych rys.. mój błąd... poddaje się publicznemu linczowi
Dodatkowo chcę zrobić korektę lakieru...wszystko na wiosnę... i szyba i lakier nie ma być rodem z kosmetykaaut.pl ale chciałbym go odświeżyć.
Dlatego zastanawiam się czy nie warto kupić (taniej wyjdzie?) maszyny polerskiej z nakładkami i zrobić sobie i lakier i szybę... ale tutaj głównie pytanie o szybę...
Nie oczekuje efektu kryształu (czytaj krystalicznie idealnej szyby że jej od środka nie widać) tylko po prostu zmniejszenia chociaż tych rys i odprysków... ma po prostu wyglądać to chociaż jak na każdym aucie z ulicy a nie paskudnie...bo w rogu tam gdzie dojeżdża wycieraczka jest paskudnie... nie przeszkadza mi to w jeździe ale moja psychika cierpi strasznie...
Ogólnie z historii mojego auta wiem że alfa miała kiedyś kolizję i szyba była wymieniana (tak mi się wydaje) i wydaje się być strasznie miękka i podatna na zarysowania. Wiem że polerka szyby wymaga dużo większej cierpliwości niż lakieru... awaryjnie wie ktoś ile taka polerka kosztuje w profesjonalnym zakładzie pi razy drzwi?
Pozdrawiam