Ale przecież te stereotypy są przez inne marki przełamywane. Po to własnie podałem przykład Kii.
Inny przykład, Mazda ws. rdzy: https://spidersweb.pl/autoblog/mazda...jacka-balkana/
Z innej strony - mimo tych stereotypów marki zalewają rynek bogatą ofertą i jakoś ciągną. Poza tym, gros tych stereotypów jest głównie aktualna w Polsce czyli kraju powypadkowych szrotów ściągniętych za grosze o Hansa (tudzież Abdula) a te "typowe awarie" wynikają często ze skrajnego zużycia aut w naszym kraju. W Europie ciut inaczej to wygląda.
Alfa musi wyjść na przeciw klienta i zacząć aktywnie walczyć ze stereotypami akcjami marketingowymi. No i musi znacząco poszerzyć ofertę. Wtedy gwarantuje, że mimo januszowego gadania o lawetach, w cywilizowanych krajach gdzie kupuje się auta salonowe alfa będzie schodzić jak bułeczki.