Osoba wybierająca praktyczne i ekonomicznie uzasadnione auto to nie jest janusz. To jest rozsądne. Ale do motojanusza bliżej takiemu, który wybiera samochód pod kątem kolorowych wyświetlaczy i pieprzy głupoty na temat prawdziwej motoryzacji. Nie mam na celu obrażanie kogokolwiek, choć pewnie prawda kogoś zaraz zakole... Zwykłem nazywać rzeczy po imieniu po prostu.
Jak pisałem wcześniej - ja nowych aut nie kupuję, ponieważ wywalanie grubej kasy na ten cel jest dla mnie głupie. Nowymi (lub prawie) najeżdżę się gdzie indziej.
- - - Updated - - -
Chyba ktoś z FCA przeczytał te żale. Usłyszałem przed chwilą w RMF reklamę o wyprzedaży rocznika 2018 z rabatem do 26% (to ile wynosi marża producenta??) oraz 3 letnią gwarancją.