No i dyskusja jak zwykle odchodzi od głównego wątku i kolejny temat zmierza ku zamknięciu.
Jeśli chodzi o auto dla kobiety to ja tak postrzegałem Forda Ka, Nissana Micra, ale nie AR 147.
Natomiast wracając do głównego wątku. Sprzedaż Alfy jeszcze długo będzie problemem gdyż stereotypowe myślenie jest czymś bardzo popularnym. Nawet obecnie w dobie gdy Ford w reklamach przekonuje, że ich auto potrafi myśleć i może w wielu sytuacjach wspomagać kierowcę AR odwołuje się do serca a nie rozumu. Mało jest osób przy zakupie kierujących się aż tak sercem by zlekceważyć wszystko co mówi rozum. Ostatnio gdzieś widziałem ranking samochodów rejestrowanych i w okresie gdy Mito zarejestrowano około 300szt to np. Fabia miała wynik na poziomie 7tys szt. Tu widać jaka jest u nas przepaść miedzy sercem a rozumem.
Co prawda Alfa walczy i jak część osób twierdzi między 156 i 159 jest technologiczna przepaść, to jednak nie załatwia to wszystkiego.