A dlaczego 10w60 jest niby gęsty, lepkość w określonej temperaturze ma niewiele wspólnego z "gęstością" organoleptyczną, po za tym po 5 ciu kilometrach w zimie vałka ma 90 stopni na blacie i parę kilometrów dodatkowo dla oleju. 5w40 też trzeba nagrzać , nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie katował zimnego silnika.
A ten złoty środek w postaci 5w40 nie pazwoliłby mi spokojnie używać mojego auta zgodnie z przeznaczeniem, do jeżdżenia po bułki go nie kupiłem.
A dobre 10w60 ma lepsze parametry płynności od większości 5w.