Może coś pomożecie, bo ja się wczoraj poddałem w temacie zamka czyli nieotwierających się drzwi kierowcy
Wymieniłem zamek na drugi i jest bez zmian.
Historia jest taka, że wszystko działało jak należy, aż pewnego dnia (po zabawie pilotem-nie wiem czy zbieg okoliczności czy związek) z zewnętrznej klamki kierowcy przestały się otwierać drzwi i tak jest do dziś.
Jednak dzieje się to TYLKO przy pierwszym otwarciu - gdy chociaż raz otworzy się od środka lub z metalowego kluczyka, to później zew. klamka działa normalnie, aż do ponownego zamknięcia z pilota.
Mechanicznie ciągnąc klamkę zew. linka działa i przesuwa (1 z 3) dzwigienkę w zamku, a mimo to nie odbija.
Co istotne- naciskając otwieranie na pilocie (nawet gdy auto jest już otwarte) we wszystkich drzwiach słychać "tykanie" czyli próbę "zwalniania" zamka, a tylko w tych jednych NIE słychać, czyli tak jakby zamek nie dostawał sygnału, że ma się otworzyć.
Jakieś pomysły?