Buczenie powyżej 80km/h

[juhass]

Witam serdecznie.
W mojej 9- tce ostatnio zrobiło się nieco głośniej. Mianowicie po przekroczeniu 80-90km/h pojawia się ciche (na razie) aczkolwiek słyszalne buczenie. Opony raczej odrzucam- przekonam się na 100% po zmianie na zimówki ale to raczej nie ten trop. Skrzynia też raczej odpada bo dzwięk ten jest niezależnie czy jadę na 4, 5 czy 6. Koła też raczej nie bo nie słychać różnicy przy skręcie w prawo i lewo.
Celuje w łożysko podpory półosi i ewentualnie w łożyska mechanizmu różnicowego, choć mam nadzieję że to nie to. Na co jeszcze zwrócić uwagę? Gdzie szukać?

[wwwlewy]

Stawiam na łożysko (piastę) koła. U mnie od samego zakupu (jak się okazało) cicho właśnie buczało. Po przejechaniu 32kkm hałas był nie do zniesienia, a łożysko w stanie agonalnym po wymianie cisza jak makiem zasiał polecam każdemu jakby się kupiło nowe auto

(u mnie było to łożysko przednie i nie znalazłem nigdzie taniej - SNRa - jak u Gepard​a)

[magil]

Pewnie łożysko koła
U mnie nie było różnicy przy skręcie, za to huk stał się z czasem nie do zniesienia.

[juhass]

Dzięki za odpowiedzi. Jeżeli test ze skręcaniem nie pozwala wykryć, które to łożysko to... Jak to sprawdzić? Nie uśmiecha mi się wymieniać obu na raz o ile nie jest to konieczne. Przy przekładce kół i kręceniu tarczą też raczej niewiele wykryje.

[magil]

No właśnie u mnie było słychać różnicę po zakręceniu kołem, gdy auto było na podnośniku Inaczej nie dało się wykryć.

[wwwlewy]

Mechanik usłyszy poza tym przy kręceniu kołem na podnośniku uszkodzone łożysko daje delikatne drgania na wahacze. Ale tak jak mówię mechanik od razu znajdzie padnięte łożysko.

[karmal]

Juhas mam chyba ten sam temat mianowicie:
powyżej 60-80km/h buczenie....
- test ze skręcaniem ( podejrzenie łożyska ) nic nie zmienia
- wymieniłem opony na zimowe wczoraj - nic sie nie zmieniło ( do tej pory jezdze juz tam pół roku i myslalem, ze to przez zjechane dość mocno przednie opony )
- łożyska w skrzyni - lewarek stoi w miejscu, nie rusza sie przy przyspieszaniu i zwalnianiu, nie drga - wiec chyba odpadają

Buczenie narasta do 140km/h później już cisza.... po 60km/h im szybciej się jedzie, tym buczenie jest głośniejsze i wzrasta jego częstotliwość.

Moim zdaniem łożysko w kole odpada, bo ja już tak pół roku jeżdżę i hałas się nie nasila ( kiedyś jak padało mi łożysko w przednim kole to hałas mocno się nasilał i po 200km było już ciężko wytrzymać ). Dodatkowo żadna felga aluminiowa się nie grzeje.... co w przypadku zacierającego się łożyska można zaobserwować.

[karmal]

P.S Pytanie czy łożysko/piasta może być tak zużyta... że nawet test ze slalomem może tego nie wykazać?

[juhass]

Widać nie jestem w nieszczęściu sam.. Jutro o ile mój mechanik będzie miał chwilę to podjadę do niego i posłuchamy. Wczoraj zrobiłem 500km, dźwięk bez zmian, może minimalnie głośniejszy. Felgi się zupełnie nie grzeją, dźwięk słychać i na 4 i na 5, 6 biegu więc raczej nie skrzynia znów. Stawiam na łożysko prawej półosi choć chyba lepiej jakby to było jednak łożysko w kole.

[karmal]

Widać nie jestem w nieszczęściu sam.. Jutro o ile mój mechanik będzie miał chwilę to podjadę do niego i posłuchamy. Wczoraj zrobiłem 500km, dźwięk bez zmian, może minimalnie głośniejszy. Felgi się zupełnie nie grzeją, dźwięk słychać i na 4 i na 5, 6 biegu więc raczej nie skrzynia znów. Stawiam na łożysko prawej półosi choć chyba lepiej jakby to było jednak łożysko w kole.

Napisz jak zdiagnozujesz