Nie mam pojęcia dlaczego "nie da rady". Wg mnie klient nasz pan. Może taka konfiguracja kolorów burzy włoski zmysł piękna. Tym bardziej się dziwię że w USA nie ma z tym problemu. W BMW też można niebieski lakier m łączyć z czerwonym wnętrzem i też wygląda to super. Szkoda że musiałem wybierać między kolorem lakieru a wnętrza.
Cześć,
ciężko znaleźć mi coś na ten temat przeszukując forum, ale może ktoś z Was miał podobnie? Nieco ponad tydzień temu odebralem nowe Stelvio z salonu MY20 wersja po lifcie.
Podczas jazdy przy niskich predkosciach, na 5-6 biegu (obroty w granicach 1100-1300, prędkość 30-40 km/h) coś zaczyna denerwująco rezonować i słychać ten dźwięk w kabinie. Nie ukrywam - wkurza mnieTakie jakby brzęczenie/rezonowanie, lekko głuche, jakby jakiś plastik. Autem zrobiłem ledwie 900 km. Nie wiem czy jechać z tym od razu do aso czy jeszcze poczekać aż się auto "ułoży"? Mial ktoś podobnie?
Hej. Nie mam Stelvio i nie mam automatu, ale 30-40km/h na 5-6 biegu? Ani to ecodriving, ani to zdrowe dla auta.Napisał popiolovy
U nas w mieście pewien lekarz kupił nowego malucha. Po niedługim czasie wrócił do polmozbytu z pretensjami, że ma drgania. Podczas jazdy z mechanikiem okazało się, że wrzucał 4 przy 30-40tu.
Jesteś lekarzem?
Vectra B 93' 1.6 75 KM - była
Honda Accord 99' 1.8 136 KM - była
156 SW 05' 2.4 175 KM - R.I.P
156 SW 05' 1.9 158 KM - była
Ford S-Max 07' 2.0 140KM - jest
Zawsze są dwa uda. Uda się albo nie uda...
nie chce się mi wierzyć w takie obroty no chyba że w Twoim firmwarze jest jakieś dziwne zachowanie/zmiana - u siebie próbowałem nawet na A kilka razy po Twoim poście i najniższe obroty jakie zauwazyłem to było trochę powyżej 1500obr/min. może za krótko próbowałem, zrobiłem ot taki szybki test tylko - normalnie jeżdżę w Dynamicu i ZAWSZE redukuję sam łopatkami jak obroty spadną powiedzmy (z głowy piszę bo robie to na ucho a nie wizualnie, w okolice 2700obr/min). Nie lubię czekać na automat, bo przy brake by wire i automacie który nie wiadomo kiedy zmieni bieg (a na pewno nie za wcześnie) nie ma czucia 100% hamulca - kiedy biegami wspomagam hamowanie to wiem co do kilku cm w któym miejscu się zatrzymam - nic mnie nie zaskakuje, mam pełną kontrole do tego frajdę i polecam tak jeździć bo jest fun.Cześć,
ciężko znaleźć mi coś na ten temat przeszukując forum, ale może ktoś z Was miał podobnie? Nieco ponad tydzień temu odebralem nowe Stelvio z salonu MY20 wersja po lifcie.
Podczas jazdy przy niskich predkosciach, na 5-6 biegu (obroty w granicach 1100-1300, prędkość 30-40 km/h) coś zaczyna denerwująco rezonować i słychać ten dźwięk w kabinie. Nie ukrywam - wkurza mnie
Ostatnio edytowane przez epsonix ; 08-03-2021 o 15:43
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
Wpis Popiolovego brzmi jak tania prowokacja. Jak można być takim abnegatem motoryzacyjnym? trudno w te bajki uwierzyć.
To jest specjalny system Alfa Anty Engine Damage ostrzegający o nadmiernym obciążeniu wału korbowego i możliwości uszkodzenia silnika. Tak ma być i świadczy to o odpowiednia działających systemach. Po prostu unikaj jazdy z tak niskimi obrotami i tego dźwięku. Ciekawe jak długo taki silnik pojeździ przy takim stylu jazdy.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Akurat jak się snuje wolno przez miasto na A to on zapina czasami 5kę przy 1.3 tys obr. I na zimnym i mnie słychać że czasami jest głośniej niż na 4ce
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Wygląda to, jak fabryczny sabotaż... Niemożliwe. Piątka przy 1300 na zimnym?? Przecież to mord jest
Ludzie, czy Wy po mieście nie jeździcie? Jest to moje 3cie auto z kolei z automatem i w żadnym tak nie było. Mam butować przed dojazdem do świateł kiedy stoją przede mną auta? Po to mam automat żeby nie bawić się w przerzucanie biegów i nigdy bym sam nie wrzucił 5 czy 6 przy takich obrotach, a to auto tak robi samo. Nie ważne czy na zimnym czy na ciepłym. Jeździłem na jeździe próbnej i czegoś takiego nie było słychać. Koledzy od pytań gdzie się uczyłem jeździć - myślicie że mógłbym być tak głupi żeby ŚWIADOMIE katować silnik nowego samochodu za grube pieniądze?
A ma chyba oszczędzać paliwo a nie silnik/skrzynię.
Dlatego najlepiej chyba jeździć na Neutralu dopuki silnik nie nabierze temperaturki.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem