Przyszłość Giulia/Stelvio i całej Alfą Romeo

[Teddy Bear]

Odstaw te tabletki, albo bierz polowe tego, co bierzesz teraz. Totalnie odleciałeś. Ja w Gdańsku raz dziennie widzę albo Stelvio Veloce albo Giulie Veloce. Nie ma tego dużo, ale tez nie jakoś zatrważająco mało.

Ponownie zgłaszam kolejne przejawy priostackiego chamstwa i wypowiedzi ad personam. Jak Ci nie wystarczają ostrzeżenia, jakie dostajesz, to może ban pomoże.

- - - Updated - - -

dziękuje za "cenne " rady

Nie musisz. Tak to działa: jak chcesz coś widzieć, to widzisz to. Zapytaj kogoś, kto nie interesuje się motoryzacją, ile dziś widział toyot na ulicach. Podrapie się w głowę i zapyta: ja? toyot? Poczekaj, pomyślę...
Podawanie przykładów, że ktoś na jakiejś trasie widzi codziennie jedną czy kilka alf nie ma żadnej wartości poznawczej. Musiałby na tej całej trasie dostać informacje, ile aut przejechało, jak on jechał, i jakie to były marki.
Poza tym, liczby nie kłamią. Zestawienia sprzedaży są dostępne. A tam tragedia. Sprzedaż alfy nadal jest dramatycznie niska. No ale zawsze można radośnie oznajmić, że codziennie widzi jakąś i "nie jest to dramatycznie mało".
Czy to jeszcze forum, czy już dziecinada? Bo to nie są żadne argumenty, że ktoś codziennie w morzu, w oceanie aut widzi kilka wozów swojej marki. Szuka ich, nawet podświadomie więc kilka sztuk zobaczy. Tysięcy innych w tym samym czasie nie zarejestruje. Dyskutujmy poważnie, naprawdę.

[marek230482]

Zachowujecie się jak moich dwóch synów (6 i 9 lat). Za wszelką cenę chcą sobie zrobić na złość. Twierdząc jednocześnie że to drugiego wina. Przestańcie się głupio prowokować i głupio komentować bo to jest żenujące. Dajcie sobie na luz. I bez uszczypliwości. To jest temat do dyskusji o przyszłości ale nie oznacza to że co drugi musi się tu uważać za wszechwiedzącego filozofa.

[Teddy Bear]

Alfa poza Włochami nigdy nie będzie masowym modelem - po prostu trzeba mieć jako-takie pojęcie o motoryzacji (kolejny powód, żebyś sobie odpuścił dalsze wypociny w tym wątku) żeby kupić np. Stelvio zamiast Q5.

Nadal twórz mity. Liczby mówią jednak jednoznacznie, sprzedaż alfy romeo dramatycznie spada od lat, szoruje po dnie. Podaję dane, z którymi NIE MA POLA DO DYSKUSJI.

Udzial w rynku europejskim:
1990 - 1,51 %
2000 - 1,17 %
2010 - 0,79 %
2020 - 0,30 %
Zeszły rok - 0,22 %.

Liczba sprzedanych aut:
1990 - 203 787
2000 - 176 389
2010 - 110 654
2020 - 35 718
Zeszły rok - 25 964


Ponownie pytam: o czym Ty dyskutujesz? Możesz sobie wyliczać ile widzisz codziennie stelvio albo giulii. Nie ma to żadnej wartości poznawczej. I o niczym nie świadczy.
Możesz oczywiście dalej bajać o "znaniu się na motoryzacji". Niczego to nie zmienia: marka alfa romeo wypada z rynku i widać to jak na dłoni od 30 lat.

[zalezi]

No i wypada, co to zmienia? Każdy wie, jak jest. Z ta siatka modeli nie może to się dobrze sprzedawać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[walgreen]

To porównanie jest bez sensu. Należy patrzeć na konkretny segment samochodów, zamiast porównywać się ze wszystkim.

[dziadzia82]

Podstawa sukcesu danego modelu jest sprzedaż detaliczna dilerska a tutaj AR ma kiepsko.
Co 2-3 stelvio giulia to albo sprowadzane albo USA,
Takim sposobem to nasza marka daleko nie zajdzie. Ale niestety sama obsługa dilerska w naszym kraju to....

[netzmark]

Co masz na myśli z tą obsługą dealerską? Mało punktów, nie profesjonalny personel czy chodzi o jakość serwisu? Opel to jakaś totalna masakra z ufoludkami w salonach a sprzedaż ma sporo wyższą...
Problem Alfy wg mnie to tylko i wyłącznie to że dzisiaj jest to jakieś tam premium a nie mają samochodów dla mas, powiedzmy do 100k. Nie wiem ilu może być w Polsce ludzi których stać na samochód za ćwierć bańki. To ile oni mają mieć niby % rynku w tej sytuacji. Lexus, ś.p. Infiniti czy DS czy inne LR, Jaguary to niby tak strasznie dużo się w PL sprzedają? Taka strategia marketingowa Fiata i taka sprzedaż jaka może być w takiej grupie celowanej. I poronione Tonale nic tu nie zmieni.

[ufoludek]

Dorzucę może swoje trzy grosze (to nie jest post zakupowy mimo że taki może się wydawać).

Jestem na etapie zakupu nowego samochodu. Wymagania? Sedan, atrakcyjny wizualnie, w miarę mocny (200-250KM) i przyzwoicie wyposażony (nie oczekuję fanaberii typu masaż foteli, ale np. mocne światła, przyzwoite audio, Android Auto czy min. dwustrefowa klimatyzacja to "must-have"). Nie mam zboczenia w kwestii sportowego prowadzenia, auto ma służyć głównie do codziennego turlania się po mieście i komfortowej dłuższej jazdy w trasie min. kilka razy w roku. Nie mam preferencji co do marki, ale chciałbym by było to premium lub "prawie" premium (VW, Skoda, Opel, itp. odpadają). Po wstępnej selekcji zostawiłem BMW 3, Giulię, S60 (Peugeot 508 ma śmieszne silniki, A4 trąci myszką, a C klasa abstrahując od wysokiej ceny nie trafia do mnie designem). Budżet? Ok. 230 tysięcy (im mniej tym lepiej; wcześniej planowałem bliżej 210-220, dzisiaj biorę poprawkę na "trudne czasy").

Idźmy po kolei:

1. Alfa Romeo Giulia
Z racji wymogu dobrych świateł wybór ogranicza się do wersji Veloce (wolę sportowy design niż świecące chromy od Ti; tylko w tych wersjach są mocniejsze biksenony). Przyzwoite (aczkolwiek patrząc po opiniach na tym forum dalej kiepskie) audio H/K wymusza dobranie pakietu Premium, a chęć posiadania rozpoznawania znaków całego zestawu asystentów jazdy. Razem z białym lakierem (drugi najtańszy) wychodzi katalogowe 270 tysięcy.

2. BMW 3
Wesja 330i xDrive z M Pakietem i kilkoma dodatkami (m.in. pakiet z adaptacyjnymi LEDami, nawigacją i asystentami jazdy, czujnikami + kamerą, klejonymi szybami, topowym w BMW audio H/K) kosztuje 264 200. Gdyby chcieć zejść z ceny, mógłbym z łatwością zrezygnować z napędu na 4 koła na którym mi nie zależy (-10 tysięcy, w Alfie wersja Veloce go wymusza więc w BMW dodałem go jedynie dla równego porównania), a nawet rozważyć słabszy silnik. Nie zmienia to faktu, że nawet bez tych modyfikacji kwota cennikowa jest o ponad 5 tysięcy niższa niż Alfy.

3. Volvo S60
Wersja Ultimate (zupełnie wymaksowana i zbędna bo ma nawet szklany dach, ale konieczna gdy chcę mocniejszy silnik B5 zamiast B4), pakiet Dark i metalizowany lakier dają 270 tysięcy. Tu też mógłbym zrezygnować z AWD i zamknąć się w cennikowych 260 tysiącach (10 tysięcy mniej niż Giulia).

I teraz serio, czy jest ktoś w stanie podać choćby jeden sensowny argument przemawiający za wyborem Giuli? Auto wyraźnie najstarsze, najmniejsze i najsłabiej wyposażone. Dlaczego oczekując np. sportowych osiągów miałbym wybrać Alfę, a nie wyraźnie tańszą, a jednocześnie równie mocną trójkę, z lepszym audio, adaptacyjnymi LEDami, płynniejszymi multimediami, gdzie bez przeszkód posadzę dorosłego z tyłu, zapakuję się na wakacje i którą za kilka lat będzie mi prawdopodobnie łatwiej sprzedać? Finansowanie BMW pewnie również oferuje lepsze. Ewentualnie dlaczego chcąc czegoś bardziej "luksusowego" miałbym nie kupić wyposażonego po sufit S60, gdzie multimimedia, audio czy światła również są lepsze niż w Giuli a miejsca w kabinie i bagażniku zdecydowanie więcej?

Za Alfą przemawia jedynie rzekomo rewelacyjne prowadzenie, aczkolwiek nie sądzę by nowa trójka wypadła tu wyraźnie słabiej (o ile w ogóle). Poza tym, gdybym szukał auta na tor, wybierałbym w zupełnie innym segmencie. Ludzi z wymaganiami podobnymi do moich jest więcej i myślę, że tu leży przyczyna słabej sprzedaży Giuli, a co za tym idzie raczej nieciekawej przyszłości tego modelu. A szkoda, bo samochód mimo upływu lat nadal jest atrakcyjny i raczej mało awaryjny. Tylko cena z kosmosu i zupełnie oderwana od tego, co za podobne pieniądze oferuje konkurencja...

edit: P.S. U mnie w mieście (niewielkie powiatowe) nie widziałem nigdy żadnej Giuli, tylko jedną Stelvio (należącą do właściciela pizzerii), kilkadziesiąt kilkuletnich beemek i kilkanaście Volvo czy Lexusów.

[zalezi]

Zaraz zaraz, kolego. O jakiej ty pakownosci piszesz przy BMW 3 sedan? Bagażnik taki sam patrząc na litry, prog podobnie mały, z tylu miejsca więcej może o ociupinkę. 330i xDrive nie jest równie mocne - ma nieco gorsze osiągi. A 320i przy Veloce nie jedzie. Audio HK tak samo mierne jak w Giulii przecież. Na forum BMW Klub Polska dosłownie wszyscy na nie narzekają w dziale G20 i 5G30 oraz niejedne modernizuje na własna rękę. Giulia jest wyraźnie tańsza i od ręki kupisz całkiem doposażona wersje. Prowadzenie Giulia ma lepsze i to sporo. Wejdź na grupę G20 na FB to znajdziesz post gościa, który mega wczoraj narzekał na ten zawias, a miał je adaptacyjne. Nie twórz tu jakiś z czapy historii. Rozumiem, ze fajnie wyglada, ze ekrany podniecają, ale powyższe fakty są bezdyskusyjne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netzmark]

Ja (żona) chciałem SUV'a z koniecznie napędem podstawowym na tył (to już ja) plus "dołączany" przód. X3 mniejsze w środku i toporniejszy germański design, wychodziło sporo drożej z podstawowym silnikiem. Poza tym nie lubię dresów i nie kocham policji , a niestety mocno mi się BM z tym kojarzy.

Volva odpadły bo napęd na przód. Poza tym XC40 to jakościowa porażka w środku a XC60 też mnie nie powalilo, kwestia gustu.

Dlatego Stelvio :-). Abstrahując od Giulii ale w kwestii wykazania czemu Alfa. I tylko dlatego, głównie napęd i cena.

I jeszcze dostępność od ręki i gwarancja 5 lat.