Bo Tytus przestał przyjeżdzać z usterkami![]()
Dodano po 2 minutes:
Na Arkuszową to można sobie jechać Lambo i Maserati pooglądać, a nie auto serwisować w optymalnych kosztach. Dlaczego? Dlatego: http://www.forum.alfaholicy.org/159_...warszawie.html
Bo Tytus przestał przyjeżdzać z usterkami![]()
Dodano po 2 minutes:
Na Arkuszową to można sobie jechać Lambo i Maserati pooglądać, a nie auto serwisować w optymalnych kosztach. Dlaczego? Dlatego: http://www.forum.alfaholicy.org/159_...warszawie.html
Ostatnio edytowane przez supa_adam ; 06-03-2015 o 21:24 Powód: Dodano
Ja uwazam ze serwis na Arkuszowej jest przereklamowany. Byłem kiedys (dobre kilka lat temu) wymienic rozrzad w 3.0 V6 12v, przy okazji byl problem z włączaniem sie wentylatorów chłodnicy. Wymieniali wszystko po kolei, na moje pytania dlaczego twierdzili, że się nie znam (wtedy rzeczywiście się nie znałem) i mam sie nie odzywać. Po wymianie wszystkiego co się dalo, przekaźnikow, rezystorów wentylatorow, czujników w chłodnicy i bloku silnika itd. problem nadal występowal więc zrezygnowali ale fakturę wystawili.
Wróciłem do domu, ściągnąłem manual serwisowy, rozebrałem wszystko, pomierzyłem i usterka była tak banalna, że szkoda gadać...
Od tego czasu nie jeżdze juz do żadnego fachowca i wszystko naprawiam sam![]()
Ja z kolei słyszałem o kilku przypadkach, gdy montowali używane części kasując za nowe - z czasów długo przed tym, gdy jakiekolwiek L&M zaczęły się u nich pojawiać.
Czyli niecałe dziesięć lat temu, gdy jeszcze byli "typowym" serwisem AR.
A ja nie "słyszałem" (bo "słyszałem" to na forum alfy nie powinno w ogóle padać - bo wszyscy "słyszeli" jakie to badziewie te Alfy). Więc nie słyszałem, a tam właśnie miałem poza w/w rozrządem inną jeszcze, poważną sprawę robioną - bez zastrzeżeń (awaria 156tki w trasie pobliżu Warszawy, laweta do ASO, assistancem do domu do domu i - reszta już zdalnie - telefonicznie - odbiór lawetą przez arkuszową z ASO gdzie wyliczyli chore pieniądze, kosztorys arkuszowej - przyzwoity, nieco tylko wyższy niż tu byłby w Rzeszowie a transportować nie musiałem już, w trakcie telefon czy zrobić przy okazji coś więcej czy nie - do mojej decyzji bez narzucania czegokolwiek, naprawa terminowa, odbiór w umówionym dniu, lecz nie o umówionej godzinie - bo mój poślizg z przyczyn niezależnych (pierwszy dzień upadłości pewnej linii lotniczej taniej) , odbiór z lotniska przez właściciela (bo ta linia jeszcze nie wiedziała ze tak bardzo upadła i jeszcze wynajęła autobusy) , przyjechał po mnie, faktura itd. itp, zalecenia co jak dbać teraz, kontrola po 2tyg gdy byłem akurat w Warszawie. Chyba do żadnego etapu tu się przyczepić nie mogę. Aha, auto od tego czasu 50tys km zrobiło i hula wciąż z nami na pokładzie i nie zawodzi.
Druga sprawa - rozrząd w 166 3,2 jak wyżej, już umówiony planowo termin - bez zastrzeżeń. Koszty - niech zainteresowany spyta, co wchodzi w zakres itd. i sam zdecyduje. Mi koszt odpowiadał, przy okazji auto zastepcze (stareńka 156tka ale na chodzie, ok) , każda dodatkowa sprawa jaka wyszła - telefon czy akceptuję, odbiór tego samego dnia o umówionej godzinie. I po wszystkim jakoś spokojny jeżdżę i na wolnych obrotach nie trzęsie jak rzekomo Vki "same lubią".
I proponuję nie pisać takich uproszczeń jak w zalinowanym temacie : rozrząd xxx zł. Może tak nazwać ktoś wymianę samego paska/łańcucha czy co tam w JTS jest, a kto inny rozrządu kompletnego, pompy, paska dodatkowego, przy okazji świec, uszczelek pod pokrywami (każdy zmienia? ) id itp. Tu jest baaardzo duża rozbieżność co dla kogo znaczy "komplet" i co dla kogo jest "normalne". Więc cenę, to już niech każdy indywidualnie rozważa, a w ocenie serwisu wg mnie ważniejsza jest kompetencja (tu wężykiem) , terminowość i słowność. No położenie tego omawianego o kilkaset km zbyt odległe jak dla mnie na ciągłe serwisowanie tam, ale po moich skromnych doświadczeniach, z czystym sumieniem mogę polecić.
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 06-03-2015 o 23:07 Powód: poprawki
Andrzejsr, statystyka mówi, że jeden zadowolony klient przyciąga ośmiu kolejnych, a jeden niezadowolony odstrasza dwudziestu - widocznie ty należysz do tych zadowolonych.
Czarna bella pomknęła dziś do Pabla - zobaczymy jaki będzie efekt. Mam nadzieję, że dobry. Oczywiście, że porównywanie cen należy robić porównując jabłka do jabłek. Jeszcze jest kwestia cen zamienników stosowanych w danym warsztacie. Wstępnie porównując cennik Pablogarage i Tomasza Seligi wydaje się, że ceny są porównywalne. ASO nie sprawdzałem z założenia, Arkuszową większość opisujących swoje doświadczenia skreślała w relacji cena vs. jakość, więc też dałem sobie spokój. Alternatywą wydawał się być Tarczyn, ale nie działa. Cóż, mam nadzieję, że wycieczka do Pabla była dobrym ruchem.
A czy ktoś miał do czynienia z:
http://www.ajs-service.pl. Mam tam najbliżej i byłaby to fajna opcja.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiem, że dosyć długo naprawiają włoszczyznę. Nic konkretnego na ich temat nie słyszałem, oprócz jakichś tam małych wpadek opisywanych na forum Lancii (z czasów, gdy mieli warsztat po drugiej stronie Targówka).
Ja mogę polecić, warsztat Motoricus na ul. Patriotów 234(Wawer). Robiłem u nich, nawet okazało się, że mam nieoryginalne wałki, a po ich poprawnym ustawieniu inny samochód. Hamownia wypluła 205km.