Ja mam ceramike na Mazdzie 6 (Gyeon MOHS+) - ogólnie mogę chyba polecić, ale z drugiej strony przy moich zmianach aut (raz na 1.5 roku średnio) to raczej nietrafiona inwestycja. Na pewno jest to dobre rozwiązanie dla leniwych - komary z kilkudniowej wycieczki schodzą wodą pod niskim ciśnieniem, a bez powłoki na bezdotyku muszę z 4 serie karcherem oblecieć żeby spadły. Raz na 3m opsikam quick detailerem jakimś i auto wygląda świeżo. Na lakier mazdy to jest MUST, bo jest mega cienki i eko-hipokrytyczny. Na alfe? w sumie nie wiem... Veloce kosztowała tyle co mazda 6, ale jakoś mi szkoda 2000 wydać na powłokę. Do alfy kupiłem glinkę i colli i raczej pójdę w tę stronę do czasu zakupu Giulii.
Hydrofobowość powłoki działa super, tylko... po co? na parkingu wszystkie auta już dawno suche, na moim krople wielkości piłki do pingponga. Fajnie... tylko co to daje? do wytarcia auta potrzebuję 3 ręczników (fluffy, silk i wafel) bo utrzymuje się na nim z 2 litry wody po każdym myciu ) jakoś nie wiem - może mnie ktoś oświeci po co mi ta hydrofobowość poza tym z myciem, glinkowaniem i wcieraniem quick detailera co kwartał jest tyle samo roboty co z woskowaniem co kwartał. A wosk jednak chyba daje większe "łał" niż QD na powłoce - sprawdzę na alfie i dam znać
a co do pogody, przy naszych niby "zimach" i niby "latach" to 90% roku jest dobra pogoda na woskowanie