Napisał
kzrr
Mam taki problem ze swoją Alfą. Po włożeniu pilota w gniazdo, mam normalnie zapłon i pełną elektrykę tzn. wszystko działa, mogę sobie słuchać radia, otwierać szyby czy włączyć/wyłączyć światła. Po wduszeniu startera niestety nie ma żadnej reakcji ze strony silnika. Nie pojawia się też komunikat na wyświetlaczy z prośbą o wciśnięcie sprzęgła bądź hamulca. Pod maską słychać delikatnie cyknięcie przy próbie wystartowania, tak jak by przekaźnik. Na szybko to co mogłem to sprawdziłem bezpiecznik od startera i jest w porządku.
Jakieś pomysły, sugestie ?
Z góry dzięki !
W ubiegłym roku miałem identyczną sytuację,kablami do klem swego aku.podłaczyłem mocną baterię i nic. Naprawę zacząłem od kabli, przeczyściłem wszystkie styki( + i -) przewodów idących od aku, i w moim przypadku to pomogło, autko odpaliło normalnie i od tamtej pory do dziś pali bez zastrzeżeń.