Printable View
witam
dzisiaj miałem dziwny przypadek ,z predkoscią około 40 km na godzine najechałem na krawężnik i zatrzęsło troche autem,po czym od razu poczułem dławienie sie silnika ,na biegu jałowym jest tak ze po lekkim nacisnięciu pedału gazu nic sie nie dzieje musze nacisnac go mocniej.ale niestety jechac sie prawie nie da bo sie dławi.prosze o pomoc
Czujnik położenia pedału gazu sprawdź czy się nie poluzowały wtyki
http://forum.alfapomorze.pl/viewtopic.php?p=91844
U ciebie kostka powinna by za schowkiem
kiedyś miałem podobny przypadek, znajomy dzwoni że najechał na krawężnik mocno, a następnego dnia już nie odpalił silnika, suma summarum po godzienie szukania zresetowlismy czujnik który odcina zasilanie pompy paliwa po wypadku. I wszystko wróciło do normy. Po kilku dniach od awarii okazało się że przyczyną odcięcia pompy było pęknięcie zwoju sprężyny zawieszenia które notabene powstało w czasie gdy samochód stał zaparkowany przez noc. Żona zaś w swoim saxo po uderzeniu w krawężnik maiła odcięcie przy 2500obr/min i brak mocy. Takie historie.
podłączyłem pod kompa i wykazało bład sensora pedału gazu.Tylko moze ktos wie ktora to biała kostka?Może jest kakis manual do tg
ja tez jestem ciekaw , gdzie sie znajduje takie cudo w mojej belli
Tak trudno się schylic pod deskę przy pedałach?
Wymiziane z Androida!
to pod deske przy pedałach czy za schowkiem?mam auto z 2000 roku.podobno wtym roczniku jest za schowkiem
za schowkiem
nameczylem sie i rozmontowałem schowek,niestety tej kostki tam nie ma,była schowana pod takim czarnym plastikiem po prawej stronie przy nogach kierowcy.Odkreciłem plastik prysnałem kostke spirytusem i gotowe:)działa.prawidłowo ta kostka powinna byc wpieta na zewnatrz tego czarnego plastiku,trzyma sie na takiej kosteczce i tak tez zrobiłem.wazne ze jest ok.