Potencjometr gazu - naprawa kostki

Witam koledzy. czasami wywala mi błąd P0220 (przyspieszacz bieznia 2) odcina moc i nie wkręca się. Po wyl i wł silnika jest ok do nastepnego razu. Po pogrzebaniu przy złaczy przy pedale jest ok 2-3 tyg i znowu błąd. Sugeruje to jakis problem el z tym zlączem. Chciałem je wyciąc i polutować na stałe ale wiązka od potencjometru jest bardzo krótka czy jest jakiś sposób aby ja wywlec z tamtad czy trzeba wyciągać pedaly? Czy jest mozliwe, że wiązka ma przerwe w obudowie potencjometru czy raczej tam sie to mocno trzyma i to tylko to jedno złacze?

Pedałów nie trzeba wyciągać można wyciągnąć sam potencjometr. Zapewne jest gdzieś luz na wtyczce. Można to spokojnie polutować w samochodzie bo sam to robiłem. Jeśli to nie pomoże to czeka Cię wymiana.

Kolego a jak wyciągnąc potencjometr bez wyciągania pedałów?

Musisz wyciągnąć pedał sprzęgła legnąć na glebę i kombinować łapkami i kluczami. Prze.ebana robota ale da się to zrobić Ja wymieniam potencjometr w godzinę.

Kolego a powiedz mi jak wyglada kwestia samego czujnika jest opcja aby jakiś kabelek wyrwał sie lub przerywał w samym czujniku czy raczej skupić sie na kostce. Jak mocno te kable siedza w samym czujniku

Przewody przy wejściu do czujnika są zalane specjalnym tworzywem Poza tym jest to część praktycznie nie ruchoma więc raczej słabo żeby kabelek się przerwał Polutuj kostkę Jak to nie pomoże to wymiana.

Ja odciąłem stara kostkę, wlutowałem nowe złącza konektorowe (męskie i żeńskie) i dałem nową kostkę.
Tam jest chyba 8 przewodów.
Coś w tym stylu.
Polutowałem bez wyjmowania, leżąc na wycieraczce.
http://bartsoft.nazwa.pl/allegro2/gf...a_z%20logo.png

Kolego juz po robocie jest 6 przewodów polutowałem na sztywno narazie ok.dziekuje za pomoc pozdrawiam

trzeba było kostkę zalożyć.
Jak potencjometr trzeba będzie wymieniać to znowu ta sama robota będzie.

Po to kostke wycinam aby z nia nie miec już problemów. A co to za problem później znowu polutować. Teraz mam 100% pewności, że połączenie nie będzie sie przypominac.