Printable View
Witam, gdy zrobilo sie na minusie wskaznik temp w srodku nie rusza sie wgl. Alfa po przejechaniu 10km ledwo grzeje.
Na jesien podpinalem alfe pod kompa i na FESie temperatura rosla szybko do 85 stopni a wskaznik w kabinie pokazywal tylko troszke ponad 50 stopni.
Czy termostat jest do wymiany ? Czy moze to wina tego czujnika temp ?
Pozdrawiam !
Temat wałkowany 156 razy.
JTD w Alfie baaaaaaaaardzo wolno się grzeje zimą, nawet przy sprawnym termostacie.
Co ciekawe, nawet rozgrzany silnik potrafi tracić temperaturę przy włączonym ogrzewaniu i na jałowym biegu.
A przekłamujące czujniki temp. to już oddzielna, i również typowa sprawa.
Sprawdź, czy po przejechaniu paru kilometrów węże od chłodnicy są ciepłe czy dopiero po dłuższym dystansie. Jesli od razu, termostat do wymiany (kolejny standard alfy), a jeśli nie to możesz spać spokojnie.
U mnie, przy temp. zewnętrznej ok. -10 stopni w aucie (parkowane pod chmurką) robi się ciepło po przejechaniu jakichś 5 km albo więcej, a termostat nowy.
Kolego dawidobierun
CZEGO NIE DOCZYTAŁEŚ W TYM TEMACIE:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...n_spark_v.html
ŻE ZAKŁADASZ NOWY?????
Zakryj całkiem dolną kratke od chłodnicy ... auto nie będzie się co prawda szybciej nagrzewać, ale przynajmniej w trasie spokojnie utrzyma temperaturę silnika po nagrzaniu. A ilość powietrza wpadająca na chłodnicę przez dziury w scudetto będzie wystarczająca do ewentualnego schłodzenia silnika. Nawet jak bedzie kilka st. powyzej zera to nic mu się nie stanie. 3 zimę już tak jeżdżę, a termostat miałem wymieniany.
Tak ... najlepiej karton. Sorry, taki klimat.
Wysłane z mojego GT-I8190
karton brzydko wygląda ...
Jest alternatywa ;)Cytat:
Napisał Brt
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...chlodnicy.html