Problem z nabiciem klimy

Witam

Koledzy dzisiaj byłem w serwisie klimy zrobili mi nowy uszczelniacz czołowy kompresora bo leciał oraz łozysko na kole pasowym klimy. Po podpięciu maszyny nie mogła ona osiągnąc prózni ale po nabicu układu klima działa, panowie sprawdzali klime "nosem" taki miernik do gazu. Nie czuć nieszczelności. Klima trzymała w miare szczelność z tym uwalonym uszczelniaczem powiedzmy 4 miesiące więc jopy nie było, raczej tylko ten uszczelniacz. Mechanik powiedział, że sa auta, które pomimo szczelności nie przechodzą testu próżni ze względu na budowę uszczelnień czy jakoś tak np mondeo. Czy to prawda? Mam zaufanie do tego mechanika robi mi klime od lat w każdym aucie. Powiedział, że bierze ten czynnik na siebie w razie jak ucieknie poszukamy nieszczelności i on nabija na swój koszt. Nowa jest chłodnica, osuszacz, uszczelnienie kompresora. Zostaje skraplacz i przewody a u nas prawie wszystko jest na zewnątrz a nic nie widać.pozdrawiam

Nabijałem już dwie 166 i nigdy nie było takiego problemu. Ale skoro gość bierze to na siebie to co się martwisz? :) powtarzam to za każdym razem że po nabiciu i nie wiem jakich próbach i obdukcjach cudownych mechaników nigdy tego samego dnia nie jesteś w stanie dać 100% gwarancji że jest szczelna. Możesz mieć tak małą nieszczelność że wyciek zobaczysz po kilku dniach (albo nawet tygodniach). Barwnik wbił? Jak tak to pojedź do niego za 2-3 tyg niech sprawdzi ile ubyło i gdzie. Jak masz wbity barwnik i coś ucieknie to nie ma cudów, musi znaleźć.

Niestety nie wbił bo bez prózni nie da się go podac maszyną. Powiedział, że jak ujdzie to poda mi strzykawką.

hmmm.... a ja myślałem że się go ładuje z czynnikiem......... no ale tu nie jestem pewien.

Barwnik podawany jest przez maszyne do oleju pag, w 166 nie ma problemu z uzyskaniem próżni, maszyna w moim warsztacie sobie z tym radzi. Jak nie osiąga próżni i nie potrafi jej przytrzymać to znaczy, że jest nieszczelna. Podanie barwnika strzykawką trochę dziwnie brzmi :D
Jeśli kiedyś już w układzie był barwnik to wystarczy do wyłapania nieszczelności bo nie jest się tak łatwo pozbyć go z układu.

Byl był. To sie sprawdzi. Tak sie teraz zastanawiam czy np nie bylo tak że ten nowy uszczelniacz czołowy sie nie ułożył i podcisnienie puszczał a w druga strone sie uszczelnił. Moze teraz jak popracuje troche to po podłączeniu sie uda ja uzyskać.

Np w mondeo nie ma opcji zrobic prozni bo wlasnie uszczelnjacz ma tak zrobiona warge że w jedno strone puszcza a w druga juz nie.

zadra66 albo masz nieszczelną klimę albo mechanior ma spieprzoną pompę próżniowa, jak nie może jej nabić czynnikiem z barwnikiem uv to niech napełni ją azotem i pod manometrem i będzie widać czy spieprza czy nie. tam jest 16 atm i jak jest nieszczelna to gaz szybko uchodzi.ewentualnie jedź do innego klimatologa.

Tak zrobie jutro jade zrobic cały cykl. Jak nie uda sie znowu zrobić próżni to poprosze o nabicie azotem i sprawdze ile czynnika sciagnał to bedzie widać czy ucieka.

Koledzy byłem dzisiaj znowu u mojego klimatologa. Próżnia jest:) po odessaniu czynnika brakowało 100gr. Czynnik uzupełniony z barwnikiem i za dwa dni jade na okularki. Tak sobie myśle, że wygląda na to że ten nowy uszczelniacz czołowy na kompresorze musiał sie ulożyć i dlatego nie można było uzyskać próżni. Mam nadzieję, że ubytek też z tego wynikał zobaczymy.

a czy u Was też jest tak, że te dwie rurki gruba i cienka co idą po prawej podłużnicy, to ta gruba jest mocno zimna, a ta cienka gorąca?