Printable View
Witam Panowie i Panie.
Dziś jadąc ni stąd ni zowąd usłyszałem że coś szumi / obciera w tylim prawym kole. Myślałem, że coś zapiekło się w hamulcach jednak felga była zimna, gdy przyjrzałem się dokładnie zobaczyłem że w prawym kole sprężyna dotyka opony. Czy macie pomysł co to się mogło stać?? nie uderzyłem w żaden krawężnik nie wjechałem w żadną dziurę, po prostu w pewnym momencie usłyszałem szum...http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=133096&stc=1
Wygląda na to, że skorodowało gniazdo sprężyny u dołu i odchyliło się od nacisku. Ale czy tak jest na pewno, musisz sam sprawdzić.
Dokładnie.Cytat:
Napisał Belfer
Już niejeden się przekonał co znaczy korozja tylnych amortyzatorów w AR 156.
Mi zdążyło zedrzeć oponę do drutów aż strzeliła. Więc szykuj panie finans na nowe amorki:)Cytat:
Napisał SG0240
mogę przejechać na tym 100 km?
odciąż gorsza strone i po równych drogach do domu ,
Jeśli nie będzie tarło o oponę to jest szansa, że dojedziesz
Ewentualnie załóż koło dojazdowe to wtedy koło odsunie się od amora.
Możesz rozglądać się za amortyzatorami. Ewentualnie doraźnie możesz poszukać na szrocie jednego i założyć. Sedan i SW są takie same.
Miałem to samo ;) Wymień amortyzator, bo jak Belfer pisał, zardzewiała Ci podstawa sprężyny. Dobra rada z dojazdówką, bo 100 km to niemało i takie tarcie może rozwalić oponę.
Ja również miałem taka sama przygodę po powrocie z gór tej zimy (o czym już pisałem)
Amorki tylne korodują bo jest w tym miejscu dziurka na spływ wody zapycha się od błota i pięknie gnije a nikt tego nie czyści i potem tak się kończy. Załóż koło dojazdowe i bez obciążenia powoli dojedziesz amorek do wymiany Sprawdź drugi ale zalecana jest wymiana dwóch sztuk na nowe. U mnie dodatkowo skorodował kielich od spodu i po wymianie amorka po 2 miesiącach miałem spawanie kielicha bo popękał a z bagażnika wygląda jak nowy