Printable View
Czy z powodu długotrwałego niedoboru płynu hamulcowego instalacja hamulcowa/sprzęgło może się zapowietrzyć?
Kolega dość długo jeździł przy małym stanie płynu hamulcowego, później auto trochę stało no i efekt jest taki, że sprzęgło opadło. Dolewka nie przyniosła spodziewanych efektów (zgasła tylko kontrolka) i sprzęgło wciąż leży :/ Pompowanie (bez odpowietrzania) nie przynosi żadnych rezultatów. Czy teraz trzeba odpowietrzyć przez zaworek na wysprzęgliku?
Tak dokładnie przez zaworek na wysprzęgliku :)
Wydaje mi się że jeżeli jest mało płynu to nie powinno sie zapowietrzyć, chyba że nie było go wogóle. Pompowanie bez odpowietrzania przynosi efekty ale podobno trwa to kilka godzin :/ więc najlepiej odpowietrzyć przez zaworek. Tylko minus że trzeba sie do niego dostać :)
Oczywiście że się zapowietrzy. Masz pewnie wysprzęglik do wymiany -tamtędy uciekł płyn
W 166 V6 nie ma żadnego problemu żeby dostać się do wysprzęglika, mnie udało się to zrobić bez demontarzu pobliskich elemetów :)Cytat:
Napisał patryk_wey
Ale skoro ucieka płyn to pewnie z wysprzęglika, a do jego wymiany trzeba zdjąć tłumik szmetrów i ukazuje sie super dostęp
kolego szerszen napewno ci sie zapowietrzyl ja mialem to samo tydzien temu wchodze do auta rano nacisnołem sprzegło i juz tak zostalo, okazalo sie ze cieklo z wysprzeglika. kosztowal 70 zl wie to nieduze pieniadze. dolej plynu i popros kogos o pomoc do odpowietrzenia. kuczyk 7 na wysprzegliku jest taki sam zaworek ja na chamulcach, jeden pompuje ze 3-4 razy przyciska pedal i ty w tedy odkrecasz zaworek, zaraz odrazu zakrecasz i znowu pomujesz 3-4 razy i tak w kulko az przestanie pryskac plyn z powietrzem.
Dzięki za sugestie!
Głównie chodzi mi o to, czy zaczynać od wysprzęglika.
Bo w dieslu już przez to przechodziłem :/ fakt, pompowanie to rzeźnia, jakieś 3h to zajęło.
Sama wymiana ujdzie, a element rzeczywiście niedrogi - chyba 7 dyszek kosztował.