Koledzy pomocy

Moja Alfa porządnie się postawiła,tzn od jakiegoś czasu świrowała jak była zimna odpalala normalnie a po przejechaniu ok 1-2km jak puściłem ją na wolne obroty to zaczynała chodzić jakby na 3-4 garach i gasła.Później ją kręciłem to odpaliła tak po ok10 razach i już szła normalnie,aż do poniedziałku kiedy powiedziała koniec.Wyglądało to tak jakby łapała lewe powietrze do paliwa ,więc wymieniłem wężyki i nic,więc wymieniłem pompke paliwa tą w baku i nic,to teraz byłem na 10000000% pewien że to czujnik położenia wału więc wymieniłem i co?nic dalej nie pali i mam już dość tej alfy ,co to jest?Może ktoś miał taż coś podobnego?a jeszcze dodam że jak postoi kilka godzin to odpali tak na 3-4 sekundy ,gaśnie i już nie odpala.aha silnik 2.4 jtd 20v.Prosze pomóżcie bo chyba pójdzie na żyletki:-).

No kolego musisz udac sie do jakiegos chlopa zeby ci podpiol pod komputer, napewno wyjdzie taniej niż wymienainie dobrych części :P

Nie no problem jest w tym że komp nic nie pokazuje, jedem mechanik rozłożył już ręce.ciśnienie na pompie jest ,wtryski ok, więc co?

Nie na domowego laptopa, którego gość ledwo umie obsługiwać, ale na komputer serwisowy. Stawiam że masz problemy z ciśnieniem paliwa na listwie, ale to tylko sugestia