159 Sedan - jaki subwoofer?

Witajcie.

Trochę brakuje mi basu w mojej Belli i planuję zakupić wzmacniacz i jakiś suboofer, ale nie chcę ingerować zbytnio w wygląd stockowy.

Macie jakiś przepis na sensowny bass w bagażniku, który nie rzuca się w oczy?

Myślałem nad czymś takim: http://allegro.pl/subwoofer-aktywny-...696944946.html

ale naczytałem się trochę negatywnych opinii na temat takich wynalazków. Co o tym sądzicie? Może ktoś testował? Nie potrzebuje koncerowego bassu, a w połączeniu z Parrotem mki głośniki nie dają go prawie w ogóle.

Z góry dzięki za porady.

Kiedyś siedziałem w aucie z takim samym sprzęcikiem. Niestety efekt był słaby ale to wina, grodzi bagażnika (BMW 7). W 159 można by to zamontować i powinno się sprawdzić. Jeśli w bagażnik chcesz wkładać, to zamontuj go pod tylną półką na cienkich dystansach gumowych.

Hmmm, ok. Jutro sprawdzę jak mozna by to rozwiązać.

Jeśli ktoś jeszcze miał styczność z tym sprzętem to piszcie smialo

jeśli lubisz słuchać muzyki o jakiejś normalnej jakości to powinny wystarczyć same głośniki jakiejś dobrej firmy - taki sub ciśnienia za bardzo nie wytworzy, jedyny jego plus to to, że mało miejsca zajmuje... jak chcesz kombinować, to próbuj robić jakąś zabudowę w boczku bagażnika.

Jeżeli chcesz mieć wszystko co stockowe i słyszalny bas to jedyna opcja to wygłuszyć drzwi najlepiej matami stp, nie mówię tu o serii gold itp. Ja robiłem swoje stp anticor, do tego wymienić przewody na konkretniejsze i dystanse mdf aby wcisnąć solidnie nowe głośniki. Polecam na początek helixy b62c, dają radę nawet bez wzmacniacza. Jeśli chcesz mieć lekki masaż i ciśnienie w sedanie to pozostaje konkretny piecyk i jakiś jl audio, chyba, że lubisz ospały bas rodem z beemki ;) Widziałem kiedyś zabudowę boku bagażnika 159tki, można zrobić ciekawy sprzęt bez zajmowania bagażnika. Podstawowe pytanie to limit pieniężny :)

bezsens. helixy są kiepskie, dźwięk jest płaski. okablowania wcale nie trzeba wymieniać(chyba że mowa już o sprzęcie za minimum kilka tysięcy złotych albo więcej). maty stp nie są najlepsze. dystanse nie mają nic do solidności "wciśnięcia" głośników. a gadanie o ospałym basie rodem z bmw przy subie innym niż jl audio oznacza nie mniej nie więcej niż to, że nie masz kompletnie o tym pojęcia...

Wg mnie jeżeli ktoś pisze na ogólnym forum a nie typowym car audio to nie ma bóg wie jakiego budżetu. Pewnie że STP nie są najlepsze, malo kogo stać na oklejenie auta dynamatem. Znajdź mi głośniki w podobnej cenie które zagrają "nie płasko". Jeżeli uwazasz, że np. Morele tempo założone bez dystansów do blachy drzwi nie spowodują rezonansu ( oczywiście pod odpowiednim piecem). JL podalem przykładowo bo bardzo nisko schodził i był dobrze słyszalny m. In. W Borze czy pasaacie które maja dość odizolowaną przestrzeń bagażnika. Wracając do tematu to może powiedz co slyszałeś konkretnego, w jakim modelu, bo niczego nie wnosisz. Tematów na forach jest od groma. Ja uwazam , że lepiej wygłuszyć porządnie drzwi niż montować graty do bagażnika.

Bo kolega siewcu to taki krytyk literacki, ocenia, karci, krytykuje....... tylko książki żadnej nie napisał..... ;)

Cóż, na razie się wstrzymam i spróbuje podłączyć Parrota, tak aby puszczał dźwięk przez fabrykę.

Dzięki za wasz czas.