[156] Różna szerokość opon

Szukam odpowiedzi na nurtujące mnie zagadnienie. Otóż wyobraźmy sobie sytuację, że mam 2 pary opon o takiej samej wysokości bieżnika ale o różnej szerokości: jedna para to 205/55/16 a druga 225/50/16. Różnica w średnicy jest prawie zerowa. I teraz rodzi się pytanie czy założyć szersze na przód, czy na tył? Dodam, że na 205/55 na suchej nawierzchni auto często traci przyczepność przy dynamicznym ruszaniu (zwiększona moc względem fabryki - oczywiście mówimy o JTDku). Na mokrym jest jeszcze gorzej. Ponadto na przodzie niebawem zagości zestaw Brembo więc siła hamowania także znacznie się zwiększy.

Kombinował ktoś z szerszymi oponami na przedzie? Teoretycznie 'eksperci' odradzają taki manewr tłumacząc, że w zakrętach tył może zacząć uciekać. Ale do tej pory to jeśli coś mi uciekało w szybkim zakręcie to był to przód. Stąd pomysł na poszerzenie przodu.

Wiem, że najlepszym rozwiązaniem byłoby kupno czterech opon szerszych i po sprawie. Ale posiadam dwie 205tki w bardzo dobrym stanie i fajnie by było je wykorzystać i dopiero potem dokupić 225tki do kompletu.

jak masz vdc ja bym tak zrobił, że wąskie na tył inaczej bym sie troche bał reakcji tyłu że nagle zrobi 180 stopni :)

Cytat:

---

Napisał matias21

jak masz vdc ja bym tak zrobił, że wąskie na tył inaczej bym sie troche bał reakcji tyłu że nagle zrobi 180 stopni :)

---

Oczywiście mam ESP.

Ja bym zakładał szersze na tył.

Przy lekkim tyle 156 lepiej mieć węższe w tym przypadku. Sprawdzone empirycznie - advan neova 235 na tyle w obecnych warunkach pogodowych sie uslizguje. 205 xr01 w średniej mieszance trzyma ładnie.

Już nieraz pisałem na forum, że zakładanie tak szerokich opon na felgę 16 nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia. Niby różnicy w obwodzie nie ma, ale taka guma bardzo pracuje na feldze (przeważnie 7 calowej) i jest wtedy efekt pływania. Poza tym większe opory toczenia, mniejsza dynamika z racji cięższej i szerszej gumy. W zasadzie nie widzę plusów i uzasadnienia takiego manewru.

Belfer ma dużo racji w tym co pisze o wrażeniu pływania na takim profilu opony. Od siebie napisze tyle że obecnie jeżdżę na 225/40/18 z przodu i 215/45/18 z tyłu wcześniej miałem 225/40/18 z przodu i tyłu. "specjaliści" których podajesz raczej nie jeździli przednionapędowymi Alfami. W Twoim przypadku zakładałbym szersze na przód i ani się nie zastanawiał. Jedyny plus wsadzenia szerszych opon na tył w FWD to wygląd i nic więcej.

Tak też kombinowałem, że w przypadku 156 możnaby było taki myk zrobić. Zresztą wyczytałem też, że wszystko zależy od konkretnego modelu samochodu. Ale obawiałem się tego o czym napisał Belfer. Ja chcę polepszenia trakcji, a nie efektu pływania. Auto ma się prowadzić pewnie i bezpośrednio.

Cytat:

---

Napisał Bajon

Ja chcę polepszenia trakcji, a nie efektu pływania. Auto ma się prowadzić pewnie i bezpośrednio

---

To na pewno tego nie uzyskasz na 16'ach. Zrób szybką przesiadkę do kogoś znajomego np. na spocie kto ma 17'ki i 205 szerokość i juz zobaczysz jak duża jest różnica. Co nie znaczy że nie możesz sobie popóbowac ze swoimi oponami narazie i dać te szersze na przód. Sam jestem ciekaw bo tez zawsze pierwsze co to ucieka mi przód, zwłaszcza na "kolanku" na Włókniarzy przy Liściastej ;) Ale czuje też jak na moich 16'tkach opony się aż "wałkują"

Cytat:

---

Napisał Bajon

Ponadto na przodzie niebawem zagości zestaw Brembo więc siła hamowania także znacznie się zwiększy.

---

Rozumiem że będzie to wiercone ceramiczne Brembo z 6'cio tłoczkowymi zaciskami :P bo jeżeli nie to o 205'tki bym się nie martwił, dadzą radę ;)

17tek nie kupiłem ze względu na obniżone i dość twarde zawieszenie. Ale zdaję sobie sprawę, że większe kółko robi robotę :)
Ja codziennie bawię się na końcu Dąbrowskiego jak przechodzi w Puszkina. 90 stopni zakręt i 3 pasy ruchu daja pole manewru do zabawy ;) Mam czas do wiosny na podjęcie decyzji. Może poeksperymentuję ;)
Niestety jeśli chodzi o Brembo to będą tzw. małe 4-tłoczkowe.