Napisał
ddck82
Panowie wczoraj wieczorem mialem powazny stres zeiazany z bella. Naglebpojawil sie dym jak w tytule no i porwalem gasnice bo auto z gaziem. No ale tragedii nie ma i przyczyna jest albo wentylator nawiewu albo wiazka kabli na zasilaniu tegoz wentylatora. Obstawiam kable bo gdy sie zatrzymalem zeby sprawdzic co jest nie tak i ponownie ruszylem to pierwsze co wylaczylem wlasnie went, a dymek pojawil sie znowu.. Ponowne zatrzymanie i rozkrecenie paru zaslepek od pasazera, bo nie dodalem ze wszystko dotyczy prawej strony. Panowie i pojawia sie pytanie jak najszybciej dostac sie do wentylatora?
Dd