-
Błąd MCSF 1,9 JTD 16v
Witam. Wiem wiem, temat wielokrotnie juz powielany, ale przejrzenie innych postów niewiele wyjaśniło. Mianowice: silnik pracuje bez problemow, wkreca sie na obroty od 1500 ciagnie bez problemow, az tu nagle tydzien pozniej cos zaczyna przymulac tzn slabiej reaguje na gaz, ale turbo zalącza sie wtedy kiedy powinno itd. Po powiedzmy 10 minutach takiej jazdy wyskakuje blad, raz odetnie doladowanie, a raz nie mimo wyskoczenia bledu. Jesli odetnie to wystarczy odpiąc i wpiąć ponownie wtyczke od overboosta i szafa gra, chec po kilku odpaleniach znika, a silnik przez kolejnych nascie kilometrow reaguje na gaz lepiej nawet niz przed wariacją sprzed wyskoczenia bledu. Turbo po regeneracji, przeplywka ma jakies pol roku(bosch) dolot sotsunkowo czysty, z pol roku po czyszczeniu, zagladalem ostatnio profilaktycznie i nie bylo wielkiego zasyfienia tam, map sensor czyszczony regularnie. Dodam ze overboost tez ma jakies pol roku, oddalem go teraz na gwarancję , bo tylko to mi przychodzilo do glowy, ale na innym jest dokladnie tak samo. Podcisnienie z vacum pompy równiez obecne i w normie, przewody od overboosta nowe, szczelne. Po zabiegu wyjecia i wlozenia ponownie wtyczki od overboosta na odpalonym silniku srednio jakis tydzien spokoju. Sztanga od gruszki kazdorazowo po wyjeciu i wpięciu wtyczki podnosi sie i opuszcza, reakcja na gaz pelna. Podejrzewam ze podpięcie pod kompa może malo pomoc, bo gdy nie ma bledu w danym momencie to wszystkei parametry beda raczje w normie a trafienie na blad podczas wycieczki do diagnosty graniczy z cudem...Jakies sugestie? Czy jest mozliwosc ze gruszka sama z siebie sie zacina?
-
Logi doładowania, inaczej konkurs strzelecki :)
Stawiam że nawet bez błędów w ecu parametry nie będą w normie.
-
Moim zdaniem problem będzie z pedałem.
Błąd ZAWSZE jest zapisany dopuki nikt nie odłącza akumulatora.
-
No dobra to jak zdaze to dzis pod kompa sie podepne i zdam relacje;)
-
1 załącznik(i)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=156174&stc=1Takie własnie wyskoczyly bledy na kompie. Jeden od czujnika polozenia walu i zadnych pytan, drugi natomiast od ciśnienia w listwie i pytanie....czy ten czujnik ciśnienia palwa ktory jest zaraz przy pompie CR moze miec wplyw na to ? Ponoc lubi się tam zasyfić ta siateczka czy cos w tym rodzaju. Generalnie wtryski pracują i podają dobrze,tez sprawdzil, nie kopci itd no i ostatni blad od zmiennej geometrii zwiazany z ciaglym odpinaniem wtyczki itd wiec tez zadnych pytan, ale ogolnie wszelkie podpowiedzi mile widziane :)
-
ostatni błąd to od overboosta i jego odłączania
środkowy - trzeba sprawdzić podczas jazdy - zrobic logi. Czujnik - czyli na listwie - może mieć wpływ ale są jeszcze elementy wykonawcze.
a co do pierwszego to wrócił po wykasowaniu?
-
Od razu po skasowaniu nie, ale dojezdzajac do domu (jakies 7-8 km) znow chec sie zapalil, ale co konkretnie bylo przyczyna tego nie wiem, natomiast turbo odcielo. Wymienie ten czujnik polozenia walu i zobaczymy co dalej.
-
Najpierw sprawdź błąd a później myśl o wymianie. Bo się nawymieniasz a dalej będzie turbinę odcinało :)
-
Czujnik położenia wału WYŁĄCZA SILNIK a nie odcina turbo. Problem jest z układem paliwa.
-
Czyli sugerujesz, ze trzeba przyjrzec się na poczatek temu czujnikowi cisnienia który jest w okolicach pompy CR obok bagnetu oleju wedlug tego linku?
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...aliwa_jtd.html