skrzypi

witam i proszę o radę - alfa zaczęła mi skrzypieć jak stary tapczan, przy skręcaniu w prawo i lewo,a także na nierównościach. Przypuszczałem że to wspomaganie, ale na wyłączonym silniku też skrzypi. Czy to może być sworzeń na którymś wahaczu, a może coś innego. Na podnośnik wjadę dopiero w sobotę aby dokładnie się przyjrzeć. Macie jakieś pomysły?

Jest watek o skrzypieniu...
Jesli nawala.i to solidnie to sprawdz dolny wahacz...

Ja tak miałem wczoraj posmarowałem tuleje Górnego wahacza smarem sylikonowym i cisza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja gdy mialem peknieta sprezyne z tylu, wiec to tez bym sprawdzil.

Tuleje górnego wahacza.tez to przechodziłem.

dzięki za pomoc, tuleje przesmaruje w sobotę - ciekawe czy będzie cisza. Sprężynę z tyłu mam do wymiany też na dniach, ale skrzypienie ewidentnie jest z przodu po prawej stronie. Czyli mówicie tuleje nie sworzeń!?

Myślę ze tak tuleje ocieraja już o metal bo guma sie przetarla...ale przy wymianie to caly wahacz chociaż jest możliwość regeneracji tuleji ale czy warto to niech inni powiedza wiecej...

Dzisiaj zlikwidowałem skrzypienie lewego górnego wahacza, wcześniej spryskiwałem tuleje różnymi środkami i tylko raz pomogło, ale tylko na kilka dni. Wahacz wymontowałem, po wkręceniu w imadło okazało się, że skrzypi jedna tuleja i to ta w której pomiędzy gumą a aluminium jest plastik , chodzi o przednią tuleję. Użyłem oleju silnikowego. Teraz jest cisza.

Najlepszy na te dolegliwości jest smar ŁT w sprayu z długą cienką słomką, którą łatwo dojść w zakamarki. Gdy pryskasz jest wodnisty jak np. WD40 i przez to łatwo wnika w szpary ale zaraz po tym tężeje i dostaje konsystencji smalcu. Użyłem go u siebie i już z rok czasu spokój a wcześniej olej w strzykawce z igłą, wd40 itp. i pomagało tylko na jakiś krótki czas. :)